Wiadomości
- 26 stycznia 2008
- wyświetleń: 1871
Segregacja na 600 ton odpadów
Trzykrotnie wzrosła ilość segregowanych odpadów (w porównaniu z 2006 r.) na terenie gminy w 2007 roku.
Funkcjonowanie systemu odbioru odpadów segregowanych spoczywa na barkach ligockiej firmy Bormal. W jego ramach odbiera śmieci zarówno od mieszkańców domów wielorodzinnych, jak i od właścicieli prywatnych posesji. Dla tych pierwszych postawiono w różnych punktach gminy 111 koszy na odpady platikowe i 95 na szklane. A do mieszkańców posesji dojeżdża się i odbiera worki z plastikami, szkłem i papierem. Wszystko to mieszkańców gminy nie tylko nie kosztuje ani złotówki, ale i pozwala zaoszczędzić, chroniąc tym samym środowisko, gdyż odpady posegregowane są wykorzystywane po raz kolejny.
W minionym roku spośród 600 ton odpadów, Bormal zebrał na terenie gminy 210 ton plastików, 320 ton szkła i 70 ton papieru. Do koszy mieszkańcy wrzucili 153 tony plastikowych śmieci i 212 ton szkła, z kolei do worków – 56 ton plastików, 107 ton szkła i 70 ton papieru. Worki odbierano z 5 557 gospodarstw domowych, choć nie wszyscy oddawali je cyklicznie.
– W 2007 roku segregacja przyniosła trzykrotnie lepszy wynik niż w poprzednim roku. Dzięki temu te 600 ton odpadów (czyli wielkość 2 100 sztuk kontenerów KP-7) nie trafiło na przepełnione wysypiska śmieci szkodząc środowisku – komentuje Bogdan Bargiel, szef Bormalu. – Moja firma w pierwszej połowie 2007 roku dopłacała do akcji segregacji, dopiero pod koniec roku wyszliśmy mniej więcej na zero. Musimy odbierać duże ilości śmieci, aby to było opłacalne. Pomoże w tym zapewne to, że „weszliśmy” do Bestwiny oraz wzrost cen za odpady komunalne – wyjaśnia.
– Jeśli ludzie zrozumieją, że mogą część śmieci oddać za darmo, to będą segregować – dodaje. – Trzeba tylko wyrobić w sobie dobry nawyk. Nie tylko pomożemy środowisku, bo spalanie np. plastików w kotłach jest prawdziwym przekleństwem, ale i zapanujemy nad pięciokrotnym wzrostem cen za wywóz odpadów komunalnych – uważa Bernadetta Klimek, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim.
W 2008 roku firma Bormal planuje dołożyć 40 pojemników na szkło i – co jest nowością – postawić 50 pojemników na papier. Wtedy także mieszkańcy domów wielorodzinnych będą mogli segregować tego typu odpady. – Raczej nie będziemy zwiększać liczby koszy na plastiki, bo póki co zaspokajają potrzeby – informuje Bogdan Bargiel. Ligocką firmę do stawiania nowych pojemników nieco zniechęca ich podpalanie przez wandali. W zeszłym roku zanotowano siedem takich przypadków.
Został już opracowany harmonogram odbioru odpadów segregowanych z prywatnych posesji na 2008 rok. Mieszkańcom wręczają go pracownicy Bormalu. Dostępny jest też na stronie internetowej Urzędu Miejskiego.
Więcej czytaj w Gazecie Czechowickiej.
W minionym roku spośród 600 ton odpadów, Bormal zebrał na terenie gminy 210 ton plastików, 320 ton szkła i 70 ton papieru. Do koszy mieszkańcy wrzucili 153 tony plastikowych śmieci i 212 ton szkła, z kolei do worków – 56 ton plastików, 107 ton szkła i 70 ton papieru. Worki odbierano z 5 557 gospodarstw domowych, choć nie wszyscy oddawali je cyklicznie.
– W 2007 roku segregacja przyniosła trzykrotnie lepszy wynik niż w poprzednim roku. Dzięki temu te 600 ton odpadów (czyli wielkość 2 100 sztuk kontenerów KP-7) nie trafiło na przepełnione wysypiska śmieci szkodząc środowisku – komentuje Bogdan Bargiel, szef Bormalu. – Moja firma w pierwszej połowie 2007 roku dopłacała do akcji segregacji, dopiero pod koniec roku wyszliśmy mniej więcej na zero. Musimy odbierać duże ilości śmieci, aby to było opłacalne. Pomoże w tym zapewne to, że „weszliśmy” do Bestwiny oraz wzrost cen za odpady komunalne – wyjaśnia.
– Jeśli ludzie zrozumieją, że mogą część śmieci oddać za darmo, to będą segregować – dodaje. – Trzeba tylko wyrobić w sobie dobry nawyk. Nie tylko pomożemy środowisku, bo spalanie np. plastików w kotłach jest prawdziwym przekleństwem, ale i zapanujemy nad pięciokrotnym wzrostem cen za wywóz odpadów komunalnych – uważa Bernadetta Klimek, naczelnik wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim.
W 2008 roku firma Bormal planuje dołożyć 40 pojemników na szkło i – co jest nowością – postawić 50 pojemników na papier. Wtedy także mieszkańcy domów wielorodzinnych będą mogli segregować tego typu odpady. – Raczej nie będziemy zwiększać liczby koszy na plastiki, bo póki co zaspokajają potrzeby – informuje Bogdan Bargiel. Ligocką firmę do stawiania nowych pojemników nieco zniechęca ich podpalanie przez wandali. W zeszłym roku zanotowano siedem takich przypadków.
Został już opracowany harmonogram odbioru odpadów segregowanych z prywatnych posesji na 2008 rok. Mieszkańcom wręczają go pracownicy Bormalu. Dostępny jest też na stronie internetowej Urzędu Miejskiego.
Więcej czytaj w Gazecie Czechowickiej.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.