Protest w Silesii

W czechowickiej kopalni trwa protest, pod ziemią przebywa ponad 350 górników. Domagają się gwarancji, że ich kopalnia nie będzie zlikwidowana. O tym, że "Silesia" jest skazana na zamknięcie poinformował górników przewodniczący tamtejszej "Solidarności" Kazimierz Żyrek. Kompania Węglowa zaprzecza jednak tym informacjom. "Silesia" i kilka innych kopalń była na liście zakładów przeznaczonych do likwidacji, ale lista ta po ubiegłorocznych negocjacjach ze związkowymi centralami górniczymi jest już nieaktualna.

Rzecznik Kompanii Jan Czypionka powtórzył, że likwidacja "Silesii" nie była rozważana i zwrócił się do protestujących z apelem o przerwanie akcji protestacyjnej pod ziemią. Kopalnia nie wydobywa węgla od poniedziałkowego popołudnia, wydobycie uniemożliwia obecność tak wielu osób na dole.

Przedstawiciele czterech związków zawodowych działających w "Silesii" przefaxowali do zarządu Kompanii Węglowej wersję porozumienia, które zakończyłoby protest. Żądają zapewnienia, że czechowicka kopalnia nie zostanie zlikwidowana aż do 2006 roku i w tym czasie nie dojdzie w niej do zwolnień. Kompania na żądania związkowców nie odpowiedziała.


Iza / Mega FM