Wiadomości
- 22 maja 2024
- wyświetleń: 1202
Gra kontrolna z Międzyrzeczem przed finiszem sezonu
Oczywiście w ubiegłą sobotę odbył się mecz ligowy, trudno jednak nie odnieść wrażenia, że był to sparing patrząc na przebieg meczu i wynik... KS Międzyrzecze uległo bowiem bronowskiej drużynie aż 1:9. Śmiało można stwierdzić, że był to łagodny wymiar kary.
Rotuz był faworytem tego meczu i od początku to bronowianie okupowali połowę gospodarzy. Akcje z każdą minutą się zazębiały, a pierwszy widoczny efekt zobaczyliśmy w 10. minucie, kiedy to Bartłomiej Feruga otworzył worek z bramkami.
Na kolejne trafienie było trzeba poczekać aż 20 minut, co tylko pokazuje słabą skuteczność przyjezdnych. Niemoc strzelecką zakończył jednak Damian Rodak, celnie strzelając z bliska. Kolejnym strzelcem okazał się Robert Wieczorek, który zdobył bramkę po efektownej, indywidualnej akcji. Strzelanie w pierwszej połowie zakończył ten sam co zaczął, czyli Bartłomiej Feruga, który przytomnie zachował się polu karnym rywala, dzięki czemu mógł z bliska umieścić piłkę w bramce.
Po zmianie stron Rotuz od razu rozpoczął dalsze popisy strzeleckie. Znów w roli głównej był Feruga, jednak piłka po jego strzale nie zdołała wpaść do bramki rywala, gdyż dopadł do niej wprowadzony w przerwie Dzida. Piłkę uderzył tuż przed linią bramkową, dlatego też finalnie to on został strzelcem gola. Nie pozostał bierny w tej sytuacji Feruga, który już po dwóch minutach samodzielnie pokonał bramkarza Międzyrzecza.
Następne gole padły w 65. i 68. minucie, a ich autorami byli Olaf Tański oraz Dawid Pisarek. Gospodarze natomiast praktycznie nie schodzili ze swojej połowy. Ich akcje były incydentalne i o dziwo taki stan rzeczy pozwolił na zdobycie gola honorowego - w wyniku nieporozumienia obrońców i błędu bramkarza piłkę z najbliższej odległości w bramce umieścił gracz Międzyrzecza. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, mianowicie dla grającego na co dzień w rezerwach Jakuba Karczyńskiego, który najpierw ładnym podaniem uruchomił skrzydłowego, po czym perfekcyjnie uderzył głową po dośrodkowaniu.
Wynik imponujący, jednak o samym meczu raczej wszyscy prędko zapomną, ponieważ ostatnie mecze mają dużą wagę dla bronowian. Najpierw spotkanie z liderem z Jasienicy, a następnie 3 spotkania z drużynami okupującymi dół tabeli, co może pozwolić w ostateczności wskoczyć na większe miejsce niż obecna 10. pozycja.
KS Międzyrzecze - Rotuz Bronów 1:9 (0:4)
Rotuz: Adamecki - Tański, Mencnarowski (78’ Iskrzycki), Bieńko, Strzelczyk (75’ Banaszkiewicz), Wieczorek (46’ Dzida), Świerkot (72’ Karczyński), Pisarek, Rodak (46’ Wizner), Adamczyk, B. Feruga (60’ Stanclik)
Bramki:
- 0:1 B. Feruga (10′)
- 0:2 Rodak (29′)
- 0:3 Wieczorek (37′)
- 0:4 B. Feruga (44′)
- 0:5 Dzida (46′)
- 0:6 B. Feruga (48′)
- 0:7 Tański (65′)
- 0:8 Pisarek (68′)
- 1:9 ... (77′)
- 1:9 Karczyński (78′)
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Rotuz Bronów
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj