Wiadomości
- 8 sierpnia 2024
- wyświetleń: 7633
[ZDJĘCIA] Zielony osad na Jeziorze Goczałkowickim. Co to oznacza?
Od jakiegoś czasu na Jeziorze Goczałkowickim występuje zielony osad. Przy brzegu można zauważyć śnięte ryby. Okazuje się, że doszło do zakwitu sinic. Jeśli chodzi o padłe ryby, przyczyn może być kilka. To wszystko wyjaśnia Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów.
Na jeziorze Goczałkowickim pojawił się jakiś szlam. Jest to ujęcie wody pitnej. może warto się tym zainteresować? - napisała do redakcji portalu pless.pl pani Paulina.
Sytuację na zbiorniku wyjaśnił w rozmowie z pless.pl Łukasz Pszczeliński - przedstawiciel Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów:
Na zbiorniku Goczałkowickim wystąpił zakwit sinic czyli organizmów samożywnych. Początkowo były one zaliczane do roślin, a obecnie do prokariotów znajdujących się w królestwie bakterii. Stan taki ma miejsce, ponieważ wpływa na to wiele czynników, takich jak wysoka temperatura wody, delikatne falowanie wody lub jego brak, brak opadów, a także dostęp do azotanów i fosforanów przyspieszających proces rozmnażania sinic.
Sinice pojawiają się także w zbiornikach zaporowych, w których występuje duża eutrofizacja. W obecnych czasach pogodowych i braku opadów jest to zjawisko naturalne, które będzie występowało na dużych żyznych zbiornikach zaporowych. Dobrą wiadomością jest to, że jest to proces odwracalny i gdy tylko obniżą się temperatury, będzie dopływ wody opadowej i falowanie wody, zakwit sinic zniknie.
Odnosząc się do informacji o śniętych rybach, można stwierdzić kilka przyczyn takich, jak wysoka temperatura wody, czyli mała zawartość rozpuszczonego tlenu w wodzie - tzw. przyducha. Również wpływają na to ataki kormorana czarnego, który gniazduje w bardzo dużej ilości na zbiorniku Goczałkowickim i podczas żerowania zagania ryby, które pod wpływem stresu i poniesionych uszkodzeń powłok ciała, mogą padać. Jest to drapieżnik, który podczas żerowania niszczy bardzo dużo ryb. Trzecim i bardzo powszechnym aspektem, który coraz częściej występuje, jest kłusownictwo. Proces ten powoduje, że bardzo dużo ryb ulega zniszczeniu przez użyty sprzęt i metody kłusownicze.
Sinice pojawiają się także w zbiornikach zaporowych, w których występuje duża eutrofizacja. W obecnych czasach pogodowych i braku opadów jest to zjawisko naturalne, które będzie występowało na dużych żyznych zbiornikach zaporowych. Dobrą wiadomością jest to, że jest to proces odwracalny i gdy tylko obniżą się temperatury, będzie dopływ wody opadowej i falowanie wody, zakwit sinic zniknie.
Odnosząc się do informacji o śniętych rybach, można stwierdzić kilka przyczyn takich, jak wysoka temperatura wody, czyli mała zawartość rozpuszczonego tlenu w wodzie - tzw. przyducha. Również wpływają na to ataki kormorana czarnego, który gniazduje w bardzo dużej ilości na zbiorniku Goczałkowickim i podczas żerowania zagania ryby, które pod wpływem stresu i poniesionych uszkodzeń powłok ciała, mogą padać. Jest to drapieżnik, który podczas żerowania niszczy bardzo dużo ryb. Trzecim i bardzo powszechnym aspektem, który coraz częściej występuje, jest kłusownictwo. Proces ten powoduje, że bardzo dużo ryb ulega zniszczeniu przez użyty sprzęt i metody kłusownicze.
Czy zakwit sinic wpływa na bezpieczeństwo wody pitnej?
Najważniejsza informacja na wstępie: ten stan nie wpływa na bezpieczeństwo dostaw i jakość wody pitnej, gdyż nasz system uzdatniania jest w pełni przygotowany do tej sytuacji.
A o jakiej sytuacji mówimy? Przede wszystkim jej przyczyną są warunki atmosferyczne (wysoka temperatura, brak wiatru) oraz susza hydrologiczna. Te zewnętrze warunki spowodowały tzw. zakwity sinicowe, zlokalizowane w północno-wschodniej części zbiornika w pasie około 100 m. Reszta zbiornika i okolice ujęć są wolne od sinic.
Uzupełnię, iż zbiornik goczałkowicki jest - od początku swojego istnienia - eutroficzny (odznaczający się dużym nagromadzeniem substancji odżywczych rozpuszczonych w wodzie, co wpływa na silny rozwój życia biologicznego przy jednoczesnym spadku ilości tlenu, a to z kolei wpływa na ryby żyjące w zbiorniku). Temperatura wody powyżej 24 stopni, bezwietrzna pogoda i zmniejszony dopływ często powodują zakwit. Stan wody natychmiast ulegnie zmianie w przypadku wzrostu opadów i wietrzności.
Dodam, że jesteśmy w stałym kontakcie z Inspektoratem Ochrony Środowiska w Bielsku-Białej, do którego przesyłamy bieżące informacje dot. zbiornika.
Zachęcam także, w kwestii ryb, do zapoznania się z tym komunikatem GPW Wody Polskie ( https://www.gpw.katowice.pl/images/pismo od PGW WP 25-06-2024.pdf lub załącznik).
Maciej Zaremba, Kierownik Wydziału Marketingu i Promocji GPW
A o jakiej sytuacji mówimy? Przede wszystkim jej przyczyną są warunki atmosferyczne (wysoka temperatura, brak wiatru) oraz susza hydrologiczna. Te zewnętrze warunki spowodowały tzw. zakwity sinicowe, zlokalizowane w północno-wschodniej części zbiornika w pasie około 100 m. Reszta zbiornika i okolice ujęć są wolne od sinic.
Uzupełnię, iż zbiornik goczałkowicki jest - od początku swojego istnienia - eutroficzny (odznaczający się dużym nagromadzeniem substancji odżywczych rozpuszczonych w wodzie, co wpływa na silny rozwój życia biologicznego przy jednoczesnym spadku ilości tlenu, a to z kolei wpływa na ryby żyjące w zbiorniku). Temperatura wody powyżej 24 stopni, bezwietrzna pogoda i zmniejszony dopływ często powodują zakwit. Stan wody natychmiast ulegnie zmianie w przypadku wzrostu opadów i wietrzności.
Dodam, że jesteśmy w stałym kontakcie z Inspektoratem Ochrony Środowiska w Bielsku-Białej, do którego przesyłamy bieżące informacje dot. zbiornika.
Zachęcam także, w kwestii ryb, do zapoznania się z tym komunikatem GPW Wody Polskie ( https://www.gpw.katowice.pl/images/pismo od PGW WP 25-06-2024.pdf lub załącznik).
Maciej Zaremba, Kierownik Wydziału Marketingu i Promocji GPW
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.