Wiadomości

  • 21 czerwca 2025
  • wyświetleń: 1118

Warto sprawdzać, co chowa się w trawie. Podczas koszenia łąk ginie wiele młodych saren i zajęcy

Czas sianokosów i żniw to niebezpieczny okres dla zwierzyny polnej - przypomina straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach, która zwraca uwagę, że podczas koszenia łąk na terenach rolnych ginie wiele młodych saren i zajęcy.

Ranna młoda sarna podczas koszenia wysokiej trawy
Ranna młoda sarna podczas koszenia wysokiej trawy · fot. Straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach


- Warto sprawdzać, co chowa się w trawie, spróbować przepłoszyć zwierzęta i w ten sposób uratować im życie. Zbliżanie się kosiarki nie płoszy młodych sarenek, gdy leżą w trawie - wtedy ratują się przytulając do gruntu (ich obroną jest bezruch) i giną w drastyczny sposób. Jak wynika z badań przytaczanych przez Akademię Rolnictwa Ekologicznego, aż co czwarte koźlę ginie podczas sianokosów - zauważa straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach.

Zagrożone są także ptaki zakładające gniazda w trawach lub zbożu. Kuropatwy i bażanty nie chcąc zdradzić miejsca położenia gniazda, siedzą w nim do ostatniej chwili. W ten sposób swe życie i lęgi tracą gatunki chronione - derkacze, czajki, błotniaki łąkowe.

Jak możemy uratować młode zwierzęta?

  • jeżeli przed koszeniem na łące lub w jej pobliżu widzimy dorosłe sarny, to oznacza, ze w trawie mogą być młode, wówczas rolnik powinien przed koszeniem "przeczesać" łąkę w poszukiwaniu młodych saren i je wypłoszyć lub przenieść w bezpieczne miejsce i tam je pozostawić,
  • druga z prostych metod z użyciem płynu do mycia wymieszanego z wodą - wieczorem przed koszeniem opryskujemy brzegi łąki, zostawiając drogę do wyjścia dla matki z młodymi (sarny nie lubią silnych zapachów i wyprowadzają młode),
  • prostą metodą jest zamontowanie przed ciągnikiem listew z umocowanymi minimum co 20 centymetrów łańcuchami dotykającymi ziemi, hałas zbliżającej się maszyny nie płoszy małych saren i zajęcy, ale ich dotknięcie już tak,
  • jedna osoba może iść przed kosiarką i odgarniać trawę kijem, sprawdzając czy nie kryje się w niej młoda sarna,
  • jak mówią niektórzy rolnicy, można też na czas koszenia zabrać ze sobą psa (dobrze ułożonego lub w kagańcu), który ewentualnie wypłoszy młodą zwierzynę.

mp / czecho.pl

źródło: Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.