[FOTO] Czechowiczanka ze Studenckim Oscarem! Film powstawał m.in. w naszym mieście

Lidia Le Thanh przekazała naszemu portalowi, że film "Taty nie ma" został stworzony w ramach ćwiczeń akademickich Jana Saczka. O czym opowiada? - Dwaj nieletni bracia ukrywają przed światem, że ich ojciec cierpi na otępienie czołowo-skroniowe. Muszą się nim opiekować i zarządzać domem, aby pozostać razem - możemy przeczytać w krótkim opisie produkcji.

- Któregoś razu zadzwonił do mnie i jak zawsze skromnie powiedział, że ma pewien scenariusz, musi zrealizować film i czy nie chciałabym poprowadzić tej produkcji. Ja niestety (lub stety) mam niebywałą słabość do scenariuszy Janka i jego talentu, więc no tak, zrobiliśmy film. Wiem, że pomysł na scenariusz Janek dostał od siostry, która powiedziała jedno zdanie i w ten sposób rozwinął on całą historię. Myślę, że to idealnie przedstawia, jak niesamowicie jest utalentowany - opowiada czechowiczanka.

Absolwentka pszczyńskiego "Chrobrego" dodała, że film w całości powstał na terenach Pszczyny, Czechowic-Dziedzic i okolic, a wiele scen zostało zrealizowanych w I Liceum Ogólnokształcącym im. Bolesława Chrobrego.

- Początkowo rozważaliśmy, gdzie zrealizować zdjęcia, ale wiadomo, że najlepiej człowiek czuje się na terenach jakie zna, więc moją pierwszą myślą było "możemy zrobić film tutaj". Znam te okolice od dziecka, wychowałam się w Czechowicach-Dziedzicach, a z kolei w Pszczynie chodziłam do liceum i to właśnie ono było pierwszą lokacją, którą obraliśmy sobie za idealną. Gdy pierwszy raz zabrałam chłopaków do I LO im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie, wiedziałam, że to właśnie tam zrealizujemy swoje zdjęcia. Z tego co pamiętam, Janek i Patryk od razu zdecydowali się, że to właśnie tam chcą zrealizować swoją wizję - podkreśla Lidia Le Thanh.

- Budynek ma swój niepowtarzalny charakter i duszę. Zresztą za uprzejmością Pani Dyrektor Renaty Dyrdy i Dyrektora POPP Marcina Bienioszka mogliśmy naprawdę sprawnie przygotować się do zdjęć i organizacji statystów na planie. To zaważyło na tym, że resztę filmu również zrealizujemy w powiatach pszczyńskim i bielskim. Co ciekawe, do budynku tej szkoły pałamy taką sympatią, że nawet w całości zrealizowaliśmy tam zdjęcia do naszego trzeciego wspólnego filmu, który również pojawia się na tegorocznych festiwalach - dodaje.

Student Academy Award to nie jedyna nagroda, jaką otrzymał film "Taty nie ma". Twórcy filmu zdobyli m.in. główną nagrodę Festiwalu Filmowego "Wajda na Nowo" w Suwałkach, a także nominację i wyróżnienie w kategorii filmów krótkometrażowych na 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni - najważniejszym wydarzeniu w polskiej kinematografii.

- Każdorazowo podkreślamy, że film powstał w najbliższych dla mnie regionach, co budzi duże zainteresowanie w środowisku filmowym, a my tym chętniej wracamy, aby tworzyć kolejne produkcje - podkreśla Lidia Le Thanh.

- Było to ogromne przeżycie które zostanie z nami na zawsze. Sam przyjazd do Nowego Yorku i spotkania z członkami Akademii Filmowej wykraczało poza moje najśmielsze oczekiwania. A takiej nagrody chyba nie spodziewał się nikt, ja na pewno nie - podkreśla reżyser Jan Saczek.

- To wielkie osiągnięcie, którego serdecznie gratulujemy! Bardzo cieszy nas taki widok. Trójka realizatorska jako symbol współpracy i tego, że każdy film tworzy się razem. Brawa więc dla wszystkich którzy współpracowali przy filmie! Życzymy by Studencki Oscar był jedynie przedsmakiem czegoś więcej! - napisała w mediach społecznościowych Szkoła Filmowa im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, producent filmu.

Student Academy Awards to jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień dla młodych filmowców na świecie. Sukces ten nie tylko potwierdza jakość kształcenia artystycznego w naszym regionie, ale również stanowi ogromną promocję regionu Śląska, który stał się naturalną scenografią dla nagrodzonego filmu.

Obecność twórców filmu na ceremonii i wydarzeniach towarzyszących ma kluczowe znaczenie dla pełnego wykorzystania potencjału promocyjnego nagrody - w tym czasie odbywają się spotkania z kuratorami festiwali, producentami i dystrybutorami, a film prezentowany jest szerokiemu gronu profesjonalistów oraz mediów.