Wiadomości
- 15 października 2008
- wyświetleń: 2359
Stachursky: Nie kończę z muzyką
W sobotę wystąpi w "Jak Oni Śpiewają?", na wiosnę wydaje nową płytę, ma już nawet plan na tę ostatnią, ale jak przyznaje, jeszcze nie kończy z muzyką. Tylko Plejadzie Jacek Stachursky zdradza plany na najbliższe 7 lat.
Jacek Stachursky będzie gościem najbliższego odcinka polsatowskiego show „Jak Oni Śpiewają” Piosenkarz zasiądzie obok Edyty Górniak, Rudiego Szuberta i Eli Zapendowskiej w loży jurorów i jak pełnoprawny sędzia będzie ocenił występy śpiewających gwiazd. – To bardzo sprawnie zrealizowany program – powiedział Plejadzie Jacek Stachursky. - Kilka osób naprawdę bardzo dobrze śpiewa m.in. Edyta Górniak, Rudi Szubert – śmieje się.
Wcześniej w te rolę wcielił się Piotr Rubik, Tomasz Karolak i Michał Wiśniewski. Jakim jurorem będzie Stachursky? - Nigdy nie ukrywałem, że jestem artysta komercyjnym, śpiewam piosenki proste, które trafiają do ludzi, dlatego i ja będę oceniał uczestników na podstawie tego co czuje. Myślę, że to będzie obiektywne i naturalne – wyjaśnia Stachursky.
W rozmowie z Plejadą Jacek zdementował plotki o rzekomym końcu jego kariery. - Gospodarczość muzyczna cały czas jest moim motorem, a działalność estradowa cały czas jest aktywna. Nie kończę kariery. Moje słowa nie do końca zostały zinterpretowane poprawnie. Ja po prostu za 3-4 lata nie wyobrażam sobie ściagania z młodymi muzykami. Nie chcę też na siłę robić z siebie idola. W przyszłym roku, prawdopodobnie na wiosnę wydaje nową płytę. Do tego czasu myślę, że uda się zrealizować kilka fajnych przebojów. Później się trochę usunę na bok. Będę realizował własne projekty i egzystował we własnym, prywatnym interesie.
Na koniec Stachursky dodaje - Ostatnią płytę jaką chciałabym zarejestrować będzie w klimacie lat 50. Chciałabym, żeby pojawiała się gdy będę miał 50 lat. To byłoby idealne pożegnanie i idealne zakończenie.
http://www.plejada.pl
Wcześniej w te rolę wcielił się Piotr Rubik, Tomasz Karolak i Michał Wiśniewski. Jakim jurorem będzie Stachursky? - Nigdy nie ukrywałem, że jestem artysta komercyjnym, śpiewam piosenki proste, które trafiają do ludzi, dlatego i ja będę oceniał uczestników na podstawie tego co czuje. Myślę, że to będzie obiektywne i naturalne – wyjaśnia Stachursky.
W rozmowie z Plejadą Jacek zdementował plotki o rzekomym końcu jego kariery. - Gospodarczość muzyczna cały czas jest moim motorem, a działalność estradowa cały czas jest aktywna. Nie kończę kariery. Moje słowa nie do końca zostały zinterpretowane poprawnie. Ja po prostu za 3-4 lata nie wyobrażam sobie ściagania z młodymi muzykami. Nie chcę też na siłę robić z siebie idola. W przyszłym roku, prawdopodobnie na wiosnę wydaje nową płytę. Do tego czasu myślę, że uda się zrealizować kilka fajnych przebojów. Później się trochę usunę na bok. Będę realizował własne projekty i egzystował we własnym, prywatnym interesie.
Na koniec Stachursky dodaje - Ostatnią płytę jaką chciałabym zarejestrować będzie w klimacie lat 50. Chciałabym, żeby pojawiała się gdy będę miał 50 lat. To byłoby idealne pożegnanie i idealne zakończenie.
http://www.plejada.pl
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.