Krzywe dzieci

6 dziewcząt na 1347 przebadanych uczniów nie ma wad postawy. Badaniem objęto uczniów w klasach I-III. Z badań przesiewowych przeprowadzonych w czechowickich szkołach podstawowych wynika, że prawie 70 proc. najmłodszych uczniów wymaga natychmiastowego udziału w zajęciach korekcyjnych. Wyjściem z sytuacji byłoby zwiększenie zajęć gimnastyki korekcyjnej oraz wyposażenie szkół w specjalistyczny sprzęt. Niezbędne jest również ciągłe szkolenie nauczycieli i rodziców oraz stała współpraca lekarzy w zakresie diagnozowania i okresowej kontroli. Inaczej boczne skrzywienie kręgosłupa ze zmianami rotacyjnymi, czyli popularna skolioza, stanie się czymś powszechnym. Będziemy coraz bardziej skrzywionym i pochylonym społeczeństwem.

Tak zatrważające wyniki to rezultat realizacji programu "Profilaktyka i korekcja wad postawy ciała dla dzieci i młodzieży przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów gminy Czechowice-Dziedzice". - Współczesne tempo zmian cywilizacyjnych i zmieniające się środowisko, w jakim żyjemy, staje się przyczyną powstawania niekorzystnych zmian, szczególnie w postawie ciała dzieci i młodzieży. Głównym mankamentem życia zarówno w pracy, jak i podczas odpoczynku jest jego sedenteryjność, czyli siedzący tryb - 12-13 godzin na dobę - wyjaśnia Ryszard Harężlak, doradca metodyczny ds. gimnastyki korekcyjnej.

Najskuteczniejszą profilaktyką są zajęcia korekcyjne. Jednak ich znikoma ilość i prowadzenie wyłącznie w klasach od I-III nie jest skutecznym lekiem. W okresie dojrzewania i skoku wzrostowego u dzieci w wieku od 11-16 lat występuje progresja rozwoju wad. Dlatego opieką specjalistów muszą zostać objęci również starsi uczniowie.

Więcej, czytaj w papierowym wydaniu Echa na str. 11