Wiadomości

  • 6 sierpnia 2010
  • wyświetleń: 1463

Nie doczekają się plonów

Właściciele pól uprawnych przy ulicy Wodnej w tym roku nie doczekają się plonów. Zamiast ziemniaków i zboża, ich grządki porasta rdest, którego nie sposób się pozbyć.

Bernadeta i Ludwik Kokotowie mają ponad dwa hektary pola. W okresie powodzi zostały one zalane, a przerwany wał Wapienicy znalazł się w miejscu upraw. Po zejściu wody okazało się, że na polach znalazło się to, co do tej pory rosło na wale, czyli między innymi znienawidzony przez mieszkańców rdest.

– Próbowałam wyrwać chwast rękami, ale okazało się to trudne, ponieważ jego korzenie są solidne. W dodatku szybko okazało się, że on odrasta – mówi pani Bernadeta. – Kiedyś uprawialiśmy pszenicę, jęczmień i ziemniaki, a w tym roku mamy całe pole porośnięte rdestem i nie wiemy jak się go pozbyć – dodaje.

Więcej w wydaniu papierowym Gazety Czechowickiej.

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.