Wiadomości

  • 12 listopada 2010
  • wyświetleń: 6443

PKP: dłuższa trasa do Zabrzega?

Jaka jest odległość z Zabrzega do Czechowic-Dziedzic? Sprawa wydaje się prosta – niecałe pięć kilometrów. Czyżby? Bo według PKP czasem pięć, a czasem... siedem.

PKP: dłuższa trasa do Zabrzega?
Dworzec PKP


Zabrzeżanin Wiesław Bejda, który pracuje w Czechowicach-Dziedzicach, z transportu kolejowego na odcinku Zabrzeg – Czechowice korzysta nader często. W lipcu mieszkańca zainteresowała sprawa wzrostu cen biletów na wspomnianej trasie z 3 zł do 3,5 zł. Zapewne zmiana ta by go nie zdziwiła, gdyby nie fakt, że oprócz ceny nagle wzrosła także... odległość pomiędzy miejscowościami z 5 do 7 km.

– Zacząłem dopytywać pracowników kolei jak to możliwe. Nie bardzo potrafili odpowiedzieć. Mówiono, że to wynik normalizacji odcinków, a niektórzy nawet dowcipkowali, że być może po powodzi rozeszły się tory i to dlatego. Jakby tego było mało, dowiedziałem się, że 3,5 zł zapłacę w kasie i w przypadku kupna biletu z konduktorskiego terminala, ale gdyby ów konduktor wypisał mi bilet ręcznie jego cena byłaby stara, czyli wynosiła 3 zł – opowiada zabrzeżanin.

Mieszkaniec nie dał za wygraną. – Sprawdziłem odległości. Z raportu trasy dla pociągu na tym odcinku jasno wynikało, że odległość między Zabrzegiem a Czechowicami-Dziedzicami wynosi dokładnie 4,777 km. Postanowiłem więc działać dalej i wysłałem pismo do PKP wraz z kserem dwóch przykładowych biletów – kontynuuje pan Wiesław. W odpowiedzi na swój list zabrzeżanin otrzymał informację, że na wszystkich wydawanych biletach – zarówno tych z kas biletowych, jak i wystawianych ręcznie – powinna być odległość 5 km i cena 3 zł.

Zaistniałą pomyłkę PKP tłumaczyło następująco: – Przedstawiona przez pana sytuacja dotyczyła okresu bezpośrednio po zmianach dokonanych w systemie sprzedaży biletów, z którego korzystają wszyscy pasażerscy przewoźnicy kolejowi. Zmiany dotyczyły weryfikacji odległości taryfowych stosowanych przy ustalaniu wysokości za przejazd. Przez pewien czas po wdrożeniu w systemie, niestety, występowały zakłócenia, wynikiem których mogły być przekłamania w odległościach taryfowych.

PKP przeprosiło i w uznaniu swej pomyłki przesłało panu Wiesławowi pocztą 1 zł – jako rekompensatę za dwa wysłane przez niego bilety. – Nie przyjąłem tej złotówki, bo takie załatwienie sprawy uważam za śmieszne. Przez okres, w którym występował błąd, nie jechałem tą trasą dwa, ale kilkadziesiąt razy. Co więcej, przecież nie tylko ja jeżdżę tym pociągiem. Uważam, że PKP przez swoją pomyłkę bezprawnie weszło w posiadanie pieniędzy. Ludzie nieświadomie jeździli drożej, a teraz te pieniądze są nie do odzyskania – twierdzi zabrzeżanin. – W przypadku zgłaszania reklamacji potrzebne są dokumenty, które potwierdziłyby, że dana osoba jeździła tą trasą i płaciła drożej za ten bilet. Tylko wtedy byłyby jakiekolwiek podstawy do rekompensaty – tłumaczy Dariusz Pajor, rzecznik prasowy PKP.

Więcej w wydaniu papierowym Gazety Czechowickiej!

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.