Jacek Siębor, manager Stachurskiego tłumaczy, że sprawa kandydatury Stachurskiego nie była nagłaśniana. Dlatego też wczoraj w rozmowy z nami nie komentował przegranej znanego wokalisty.

Jak tłumaczył, znany muzyk woli trzymać się z daleka od wielkiej polityki, dlatego w Czechowicach-Dziedzicach nie było bilbordów ani plakatów wyborczych. Mimo to prawie 200 osób chciałaby aby Stachurski reprezentował ich w Radzie Miejskiej. Najwięcej głosów poparcia otrzymał w lokalu wyborczym znajdującym się w Szkole Podstawowej nr 5.

Stachurski ubiegał się o mandat radnego z ramienia zwycięskiej drużyny burmistrza Mariana Błachuta.

SK / czecho.pl