Stand-up Factory: Adam van Bendler i Wojtek Pięta w Klubie Miasto

Stand-upy w Polsce z roku na rok stają się coraz bardziej popularne. Nie ma w nich tematów tabu ani sztuczności po prostu nie ma limitów. Stand-up to sztuka pozornie prosta. Wykonawcy nie potrzebują ani rekwizytów, ani bogatej scenografii do swoich występów. To w zasadzie jeden człowiek, który wchodzi na scenę z mikrofonem i zaczyna mówić do publiczności. Na tym prostota się kończy. Komik, który staje oko w oko z publiką, ma jedno, za to szalenie trudne zadanie. Musi rozbawić do łez ludzi, którzy przyszli na jego występ. Jeśli mu się to uda, będzie przez nich uwielbiany, jeśli zawiedzie - zejdzie ze sceny w niesławie. Stand-up ma bowiem podstawową cechę, nie bierze jeńców. Dlatego dowcipy padające w monologach nie znają żadnych świętości i nie uznają tematów tabu.

Adam Van Bendler to jeden z najpopularniejszych rodzimych stand-uperów. Od lat z powodzeniem podbija sceny całego kraju, gdzie bawi, denerwuje i opowiada przeróżne historie. O sobie mówi „stand-raper” bo jego twórczość artystyczna zamyka się właśnie w tych dwóch dziedzinach.Nowy program Adama „Anatomia pecha”, który - jak sama nazwa wskazuje - jest opowieścią o tym, co nam w życiu po prostu nie wychodzi. To kolejna piekielna przejażdżka wagonikiem po torach jego własnej niefrasobliwości. Pęd historii zaciera granicę pomiędzy głupotą a pechem a zwroty akcji, niby surrealistyczne, a jednak wciąż podejrzanie bliskie naszej duszy.

To trzeba usłyszeć na własne oczy. I faktycznie, jak dotąd wszystkie sceniczne wyjścia Adama to prawdziwe fajerwerki humoru. Humoru inteligentnego, pełnego ostrych, celnych dowcipów. Komik śmieje się z ludzkich przywar, wytyka wady i nie boi się skandalu. Wprost mówi o tym, o czym inni tylko wymownie milczą. Artysta występował już z guru polskiego stand-upu, Abelardem Gizą, pojawiał się u Kuby Wojewódzkiego. Podobno niezwykłą miłością darzy zwierzęta a jego hobby to oddawanie się myślom samobójczym. Jako artysta interdyscyplinarny kręci też filmy i teledyski.

Wojtek Pięta - wystąpił na scenach każdego z większych miast w Polsce oraz w telewizji w programie Kuby Wojewódzkiego. Zwycięzca Bitwy na Stand-Up 2014 w kategorii: „Najlepszy stand-up”. Uczestnik obu edycji Polskiej Ligi Stand-upu. Brał udział w roastach: Tego Typa Mesa oraz Krzysztofa Skiby. Gospodarz krakowskiej sceny Stand-up Stage oraz Stand-up w Bakałarzu. Stand-uper, improwizator, konferansjer i autor kanału yt.

Ze sceny mówi o życiu widzianym z perspektywy chłopaka, który rzucając pracę, niedawno rozpoczął swoją nową drogę życia. Jego występ to nie tylko żarty z absurdów codzienności, ale również opowieść o życiu człowieka, który za tymi żartami stoi. Trudy występowania, pisania tekstów i tworzenia kanału na youtube obnażone przed publicznością i podane żartem, który momentami przekracza pewne granice, ale zawsze zmusza do myślenia.

start wydarzenia: 19:00
otwarcie bramek: 18:00

Bilety w cenie:
15 zł - przedsprzedaż
20 zł - w dniu występu

Bilety są dostępne na: http://www.kupbilecik.pl i http://www.biletynakabarety.pl oraz w Klub Miasto.