Sport
- 10 października 2006
- wyświetleń: 1833
A było tak blisko
Sala Szkoły Podstawowej nr 5 w Czechowicach-Dziedzicach doczekała się swojego debiutu w zawodach rangi wojewódzkiej. 5 października, na tejże sali, swoje drugie spotkanie Śląskiej Lidze Juniorów, a pierwsze w Czechowicach, rozegrali podopieczni p. Agaty Krywult.
Zawodnicy, w głównej mierze, zamieszkujący teren naszej gminy grają pod nazwą UKS TOP Jedynka Bielsko Biała. W czwartkowym spotkaniu nasza drużyna podejmowała rówieśników „zza miedzy” – zespół BBTS Włókniarz Bielsko Biała.
Po dobrej grze w pierwszym i drugim secie siatkarze UKS-u wygrali z przeciwnikami odpowiednio 30:28 oraz 25:20. Na trzecią partię podopieczni p. Krywult wyszli rozluźnieni i jak się okazało – aż za bardzo, gdyż przegrali ją do 20.
Siatkarze TOP Jedynki wiedzieli co może oznaczać przegranie czwartego seta, więc od początku wzięli się do roboty. Jednak BBTS, po zwycięstwie w poprzedniej partii, dostał wiatr w żagle i z każdą akcją był pewniejszy, co zaowocowało zwycięstwem 25:22.
W tie-breaku, niestety dla naszych siatkarzy, spełniło się stare siatkarskie porzekadło: „kto nie wygrywa 2:0, przegrywa 2:3”, które w tym przypadku zostało zrealizowane przez „Włókniarzy”, BBTS wygrał decydującego seta 15:12.
Całe spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie, lecz siatkarze UKS-u popełnili zbyt wiele błędów, głównie w polu zagrywki, co w pewnym sensie zaważyło nad wynikiem meczu. Nawet najrówniej grający zawodnik, którym był Łukasz Stawowski nie potrafił nic więcej zdziałać.
Miejmy nadzieję, że już w następnej kolejce wygrają nasi krajanie.
GB
Zawodnicy, w głównej mierze, zamieszkujący teren naszej gminy grają pod nazwą UKS TOP Jedynka Bielsko Biała. W czwartkowym spotkaniu nasza drużyna podejmowała rówieśników „zza miedzy” – zespół BBTS Włókniarz Bielsko Biała.
Po dobrej grze w pierwszym i drugim secie siatkarze UKS-u wygrali z przeciwnikami odpowiednio 30:28 oraz 25:20. Na trzecią partię podopieczni p. Krywult wyszli rozluźnieni i jak się okazało – aż za bardzo, gdyż przegrali ją do 20.
Siatkarze TOP Jedynki wiedzieli co może oznaczać przegranie czwartego seta, więc od początku wzięli się do roboty. Jednak BBTS, po zwycięstwie w poprzedniej partii, dostał wiatr w żagle i z każdą akcją był pewniejszy, co zaowocowało zwycięstwem 25:22.
W tie-breaku, niestety dla naszych siatkarzy, spełniło się stare siatkarskie porzekadło: „kto nie wygrywa 2:0, przegrywa 2:3”, które w tym przypadku zostało zrealizowane przez „Włókniarzy”, BBTS wygrał decydującego seta 15:12.
Całe spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie, lecz siatkarze UKS-u popełnili zbyt wiele błędów, głównie w polu zagrywki, co w pewnym sensie zaważyło nad wynikiem meczu. Nawet najrówniej grający zawodnik, którym był Łukasz Stawowski nie potrafił nic więcej zdziałać.
Miejmy nadzieję, że już w następnej kolejce wygrają nasi krajanie.
GB
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.