Wiadomości

  • 13 października 2012
  • wyświetleń: 2620

Czechowiczanie oszukani

Dwóch mieszkańców miasta zostało oszukanych na jednym z popularnych portali internetowych.

27-letni czechowiczanin kupił kołyskę dla dziecka. Nabył ją od mieszkańca Ostrowi Mazowieckiej. Po wpłaceniu 120 zł na wskazany rachunek bankowy czechowiczanin nie doczekał się zamówionej kołyski. Sprawa została zgłoszona na policję 8 października.

Dzień później kolejne oszustwo internetowe zgłosił 43-letni mieszkaniec miasta, który zakupił obiektyw do aparatu fotograficznego. Wpłacił na podane konto 1800 zł mieszkańcowi Torunia i również nie doczekał się wymarzonego obiektywu.

Oszuści internetowi doskonale orientują się w przedmiocie transakcji, wiedzą jak skutecznie manipulować kupującym - wprowadzają go w stan przeświadczenia o atrakcyjności oferty i wiary, że taka okazja już nigdy się nie powtórzy.

Charakterystycznym elementem oszustwa internetowego jest konieczność podjęcia szybkiej decyzji o kupnie i co za tym idzie dokonania szybkiej wpłaty zaliczki, zadatku lub zapłaty za towar. Oszuści czyhają na swoje ofiary wykorzystując ich nieuwagę, pośpiech, podekscytowanie i chęć posiadania jak najszybciej i jak najtaniej nabytej rzeczy. - Dlatego należy być ostrożnym przy zawieraniu transakcji przez internet, szczególnie trzeba uważać na ,,super okazje". Nie zawsze to, co widoczne na zdjęciu jest takie samo w rzeczywistości lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny - mówi rzecznik prasowy bielskiej policji Elwira Jurasz.

Jeśli chcemy wziąć udział w aukcji internetowej, należy sprawdzić wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat (takie informacje odnajdziemy w historii transakcji danego sprzedawcy). Jeśli licytujemy w aukcji internetowej, warto poczekać do jej zakończenia zanim zdecydujemy się przelać pieniądze. Koniecznie sprawdźmy, czy sprzedawca umożliwia opłatę przy odbiorze - to również wskazuje na jego wiarygodność. Korzystając z zagranicznych serwisów aukcyjnych nie dajmy się namówić na transakcję poza aukcją. Jeśli dostaliśmy maila z informacją o wygraniu aukcji, należy sprawdzić czy wiadomość pochodzi od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podano w niej numer konta, na który trzeba przelać należność.

W razie wątpliwości warto nawiązać korespondencję ze sprzedającym. Nie wolno nikomu wysyłać kserokopii swoich dokumentów oraz nie podawać haseł. W razie jakichkolwiek wątpliwości można skontaktować się z obsługą portalu aukcyjnego. Uczciwy sprzedawca nigdy nie ukrywa się jedynie za adresem mailowym lub numerem telefonu komórkowego - podaje adres domowy, często telefon stacjonarny, adres siedziby firmy, NIP i REGON lub też wskazuje inne osoby, które przeprowadziły z nim udane transakcje.

- Gdy już padłeś ofiarą oszustwa poinformuj jak najszybciej administratorów do spraw bezpieczeństwa danego serwisu, zachowaj wszystkie dokumenty związane z transakcją - dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową, itp., zgłoś się wraz z dokumentami na policję. Zgłaszając zawiadomienie o przestępstwie należy podać: datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną cenę, nazwę konta (nick) sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mailowy, sposób kontaktu ze sprzedającym: jego e-mail, numer telefonu, adres, sposób dokonania zapłaty: przelew na konto bankowe, płatność za pobraniem - wyjaśnia Elwira Jurasz.

nan / czecho.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.