Wiadomości

  • 3 listopada 2012
  • wyświetleń: 3288

Niebezpieczne przystanki

Jednym z tematów poruszonych podczas zebrania sołeckiego w Bronowie były przystanki autobusowe. Jak zauważyli mieszkańcy, niektóre z nich od dłuższego czasu domagają się remontu - relacjonuje "Gazeta Czechowicka".

Przystanek łukasiewicza
Mieszkańcy narzekają na stan przystanków.


Stanisław Kapias poruszył kwestię przystanku w centrum wsi. - Wystający beton i żelastwa. Po deszczu kałuża wody. Czy nie można niskim kosztem jakoś tego naprawić? Wystarczy wysypać trochę kamienia albo wylać asfalt. Nie jest to duża inwestycja, a spójrzcie, jak to wygląda teraz. Wieczorem można się przewrócić - opisywał sytuację.
Nie lepiej jest na innych przystankach, co wytknął Zbigniew Stanisz.

- Przystanek przy ulicy Miodowej. Pan Pięta obiecał tam rury. Staruszki wychodzą z autobusu prosto w rów. Ja nie korzystam z autobusów, ale serce mi się kraje, gdy widzę, jak te panie wychodzą z autobusu i głową wpadają do rowu - tłumaczył, zaznaczając jednocześnie, że taka sama sytuacja jest na przystanku przy ulicy Zarzecznej.

Problemy te zostały zanotowane, jednak burmistrz nie mógł obiecać, że będą rozwiązane.

- Nie chcę składać deklaracji, ale jeżeli będzie taka możliwość, to spróbujemy rozważyć tę kwestię w przyszłym roku - odpowiedział Marian Błachut.

"Gazeta Czechowicka" nr 22, www.prasa-lokalna.pl/czechowicka

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.