Oszuści znów szukają łatwowiernych osób

W poniedziałek do 66-letniej mieszkanki Bielska-Białej zadzwonił telefon. Po odebraniu usłyszała ona w słuchawce głos kobiety, podającej się za jej bratanicę. Fałszywa bratanica twierdziła, że właśnie dokonuje zakupu samochodu w Katowicach i zabrakło jej 10 tysięcy złotych, które chciałaby dopożyczyć tylko na jeden dzień. Po około 2 godzinach do mieszkania bielszczanki przyszedł mężczyzna podający się za osobę mającą odebrać pieniądze dla “bratanicy”. Kobieta wręczyła mu 5 tysięcy złotych i dopiero po tym fakcie skontaktowała się ze swoją prawdziwą bratanicą – ta oczywiście nic nie wiedziała o żadnym zakupie samochodu, ani też o jakiejkolwiek pożyczce pieniędzy.

RYSOPIS SPRAWCY: mężczyzna w wieku ok. 30 lat, wzrost 173 cm, szczupły, włosy czarne, ścięte na jeża, zaczesane do góry, proste, śniada cera, oczy piwne. Ubrany był w popielaty sweter, cienkie bawełniane spodnie.

Jest to kolejny przypadek oszustwa dokonanego w podobny sposób, którego ofiarą padają zwykle osoby starsze i ufne wobec oszustów podających się za ich bliskich.

We wrześniu - na domowy telefon 79-letniej mieszkanki Bielska-Białej zadzwonił oszust podający się za wnuczka jej siostry. Sprawca poprosił “ciocię” o pożyczkę brakującej mu kwoty na zakup samochodu. Oświadczył przy tym, że jeśli nie otrzyma pożyczki, przepadnie jego zaliczka razem z samochodem. Kiedy pokrzywdzona zgodziła się na pożyczkę, oszust oznajmił, że po pieniądze przyjedzie jego pracownik. Już po chwili, w drzwiach mieszkania przy ulicy Siemiradzkiego pojawił się nieznajomy mężczyzna, któremu łatwowierna kobieta przekazała pieniądze w kwocie 3 tysięcy złotych i 500 euro. Dopiero wieczorem, podczas rozmowy z wnukiem swojej siostry pokrzywdzona uświadomiła sobie, że stała się ofiarą oszustów.

Policjanci poszukują sprawcy tego przestępstwa – mężczyzny w wieku około 40 lat, wzroście 175 cm, muskularnej budowie ciała, wadze około 85 kg. Sprawca miał krótkie, jasne i kręcone włosy, czesane do góry. Mężczyzna ten poruszał się utykając na lewą nogę, natomiast w uszach miał kolczyki w kształcie kuleczek. Ubrany był w koszulkę z krótkim rękawem w niebieskim kolorze z białymi napisami, niebieskie dżinsy i sportowe buty.

Policja Bielsko - Biała