Wiadomości
- 30 listopada 2005
- wyświetleń: 970
Wieczność trwa...
Nagrodę im. ks. J. Londzina otrzymują działacze społeczni, ludzie kultury, lekarze oraz wszyscy, którzy swą pracą i działalnością promują swoje "małe ojczyzny". Tymi "ojczyznami" są gminy wchodzące w skład powiatu bielskiego. O tym, kto ma otrzymać nominację do nagrody, decydują władze lokalne. Nagroda im. ks. J. Londzina przyznawana jest już od siedmiu lat. W tym roku po raz pierwszy w historii wyróżnienie przypadło kobiecie - otrzymała ją, w ubiegły piątek, w bielskim Teatrze Polskim, Waleria Owczarz z Bestwiny.
Tuż po ogłoszeniu wyników pani Waleria tryskała humorem. Recytowała wiersze i fragmenty swoich dzieł. A ma ich na swoim koncie bardzo wiele. Są to m.in. "Bestwińskie wesele, czyli jak drzewiej weselowano", "Pamięci profesora Józefa Braszki", "Wotum wdzięczności Matce Boskiej Wniebowziętej od parafii Bestwinskiej", "O naszych książkach słów kilka", "Partyzancki różaniec", "Obywatele państwa bestwińskiego" czy "Legendy bestwińskie".
Więcej, czytaj w papierowym wydaniu Echa.
Tuż po ogłoszeniu wyników pani Waleria tryskała humorem. Recytowała wiersze i fragmenty swoich dzieł. A ma ich na swoim koncie bardzo wiele. Są to m.in. "Bestwińskie wesele, czyli jak drzewiej weselowano", "Pamięci profesora Józefa Braszki", "Wotum wdzięczności Matce Boskiej Wniebowziętej od parafii Bestwinskiej", "O naszych książkach słów kilka", "Partyzancki różaniec", "Obywatele państwa bestwińskiego" czy "Legendy bestwińskie".
Więcej, czytaj w papierowym wydaniu Echa.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.