Wiadomości
- 23 listopada 2017
- wyświetleń: 12913
Tauron chce dalej dostarczać ciepło. Prezes obecny na sesji Rady Miejskiej
Prezes spółki Tauron Ciepło był gościem radnych na listopadowej sesji Rady Miejskiej. Jacek Uhryn ostrzegł włodarzy gminy, że w sytuacji braku podpisania długoterminowej umowy na dostawę ciepła, inwestycje w czechowickiej elektrociepłowni zostaną znacząco ograniczone, a sam zakład czeka likwidacja. Prezes spółki Tauron Ciepło wyraził również obawy, że ewentualna decyzja o zakupie energii od spółki RCEkoenergia spowoduje zwiększenie niskiej emisji w centrum miasta.
Na wstępie swojego wystąpienia prezes spółki Tauron Ciepło wyraził ogromny szacunek do miasta Czechowice-Dziedzice, które od ponad 40 lat jest nieprzerwanie związane z elektrociepłownią EC2.
Jacek Uhryn przytoczył fragment wywiadu z burmistrzem Marianem Błachutem, w którym gospodarz gminy mówił o "braku zgody na realizacje szkodliwych dla mieszkańców inwestycji". Nie bez przyczyny, bowiem szef spółki Tauron Ciepło uważa, że przenosiny zakładu produkującego ciepło z obrzeży do centrum miasta nie jest najlepszym pomysłem.
- Ciepło to nie tylko cena, ale i ekologia. Widzę, że przynajmniej część radnych jest świadoma tego. Na podstawie ogólnodostępnych informacji możemy powiedzieć, że skutkiem produkcji ciepła w centrum miasta byłoby dwukrotne zwiększenie pyłów, trzykrotne zwiększenie tlenków azotu i tlenków siarki - mówił Jacek Uhryn.
Prezes Tauronu Ciepło odniósł się do cen ciepła. Przypominamy, że spółka RCEkoenergia zaproponowała około 20% niższe ceny za dostawę ciepła niż spółka Tauron Ciepło.
- Coś co jest na początku tanie, docelowo może okazać się bardzo drogie. W naszych cenach są zawarte inwestycje, które musimy podjąć w przyszłości, aby spełniać bardzo rygorystyczne normy emisyjne. Z naszych wyliczeń wynika, ze jeżeli nie będziemy mieli możliwości podpisania umowy długoterminowej, będziemy zmuszeni zmniejszyć inwestycję w Czechowicach-Dziedzicach ze 140 megawatów kotła szczytowo-rezerwowego do 70 megawatów, a docelowo przed rokiem 2023 niestety zamknąć elektrociepłownię, pozostawiając jedynie kocioł szczytowo-rezerwowy - ostrzegł Jacek Uhryn.
Jak wynika z informacji przedstawionej przez prezesa, Tauron Ciepło musi mieć podpisaną umowę z gminą do 15 stycznia. - Jeżeli do tego terminu nie znajdziemy porozumienia, odpowiedzialność będzie typowo po stronie miasta, nie będziemy w stanie już pomóc. Tauron Ciepło, jako duża firma, poradzi sobie z negatywną decyzją. Pytanie jest takie, czy Czechowice-Dziedzice poradzą sobie bez nas? - zakończył Jacek Uhryn.
Na sesji do głosu został również dopuszczony przedstawiciel NSZZ Solidarność przy Tauron Ciepło. Jarosław Klajman zwrócił uwagę na kwestię redukcji etatów w elektrociepłowni. - Wygaszenie elektrociepłowni EC2 to jest ograniczenie bezpieczeństwa dostaw oraz utrata miejsc pracy pracowników z Czechowic-Dziedzic, którzy zasilą listę bezrobotnych. Dla wielu tych pracowników to jest pierwszy i jedyny zakład. Czy dla Państwa los pracowników Tauron Ciepło jest taki obojętny? - pytał Jarosław Klajman.
Przewodniczący Rady Miejskiej uspokajał, że podjęta przez radę uchwała intencyjna "nic nie wnosi i nic nie zmienia", a daje jedynie zielone światło do tego "żeby mieszkańcom ulżyć".
- Moja propozycja jest następująca. W związku z tym, że druga strona nie miała okazji do wypowiedzenia się, proponuje w jak najkrótszym czasie doprowadzić do spotkania prezesa i przedstawiciela związków zawodowych spółki Tauron Ciepło z przedstawicielami firmy RCEkoenergia na połączonych komisjach rady miejskiej - zaproponował Damian Żelazny. Prezes spółki Tauron Ciepło wyraził chęć udziału w komisji.
Będziemy wracać do sprawy w następnych publikacjach.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.