
Wiadomości
- 17 lipca 2018
- wyświetleń: 5974
Dziewięć osób zakłócało ciszę nocną na ulicy Topolowej
W sobotę przed północą dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące zakłócenia ciszy nocnej w kompleksie garaży przy ulicy Topolowej w Czechowicach-Dziedzicach. Zakłócanie miało polegać na głośnych krzykach oraz wulgaryzmach wydobywających się z garażu.
- Na miejscu strażnicy potwierdzili zgłoszenie. W jednym garażu były otwarte drzwi, a w środku znajdowało się dziewięć osób. Część z tych osób spożywała alkohol oraz zachowywała się głośno, używając słów wulgarnych - opisuje początek interwencji SM.
Strażnicy w krótkiej rozmowie oznajmili wszystkim, by zachowywali się ciszej i rozeszli się do miejsca zamieszkania z uwagi na panującą ciszę nocną. Poinformowali uczestników imprezy garażowej, że za około dziesięć minut dokonają ponownej kontroli miejsca i będą wyciągać konsekwencje prawne w stosunku do osób łamiących przepisy.
- I tak po około 15 minutach strażnicy zaparkowali samochód w niedalekiej odległości od garażu i nasłuchiwali czy grupa skorzystała z wcześniejszej prośby patrolu. No i niestety, ale w dalszym ciągu grupa zachowywała się głośno i słychać było przekleństwa - relacjonują mundurowi.
Funkcjonariusze wylegitymowali pięciu sprawców art. 51 par. 2 kodeksu wykroczeń i nałożyli na nich mandaty karne po 200 złotych. Wszyscy skorzystali z prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Na miejsce wezwano patrol policji celem udzielenia wsparcia.
Jeden z mężczyzn nagrywał na telefonie cały przebieg interwencji. - Miejmy nadzieję, że na drugi dzień obejrzy nagranie i przemyśli swoje zachowanie, a także będzie na tyle odważny jak przy interwencji i pokażę je w Sądzie jako dowód gdyż zostanie wobec sprawców skierowany wniosek o ukaranie - komentuje straż.
Strażnicy w krótkiej rozmowie oznajmili wszystkim, by zachowywali się ciszej i rozeszli się do miejsca zamieszkania z uwagi na panującą ciszę nocną. Poinformowali uczestników imprezy garażowej, że za około dziesięć minut dokonają ponownej kontroli miejsca i będą wyciągać konsekwencje prawne w stosunku do osób łamiących przepisy.
- I tak po około 15 minutach strażnicy zaparkowali samochód w niedalekiej odległości od garażu i nasłuchiwali czy grupa skorzystała z wcześniejszej prośby patrolu. No i niestety, ale w dalszym ciągu grupa zachowywała się głośno i słychać było przekleństwa - relacjonują mundurowi.
Funkcjonariusze wylegitymowali pięciu sprawców art. 51 par. 2 kodeksu wykroczeń i nałożyli na nich mandaty karne po 200 złotych. Wszyscy skorzystali z prawa do odmowy przyjęcia mandatu. Na miejsce wezwano patrol policji celem udzielenia wsparcia.
Jeden z mężczyzn nagrywał na telefonie cały przebieg interwencji. - Miejmy nadzieję, że na drugi dzień obejrzy nagranie i przemyśli swoje zachowanie, a także będzie na tyle odważny jak przy interwencji i pokażę je w Sądzie jako dowód gdyż zostanie wobec sprawców skierowany wniosek o ukaranie - komentuje straż.
ZOBACZ TAKŻE

Pijana kobieta nie chciała opuścić miejskiego autobusu. Musieli interweniować strażnicy miejscy

Czechowicka straż miejska rozda za darmo karmę dla psów i kotów

Można zostać czechowickim strażnikiem miejskim. Nabór na wolne stanowisko

Nowe narzędzie pomoże w pracy straży miejskiej. To innowacyjny system

Podczas jarmarku bożonarodzeniowego zniszczył foodtracka

Gorący tematNa ul. Legionów zatrzymywał i demolował samochody. Dzień wcześniej spalił flagę Polski
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.