Wiadomości
- 20 maja 2019
- wyświetleń: 2551
MRKS Czechowice-Dziedzice pokonał w sobotę lidera
Prestiżowe zwycięstwo na boisku lidera odniosła w sobotę drużyna MRKS-u Czechowice-Dziedzice, która 3:2 (2:1) pokonała LKS Czaniec. Na niezwykle grząskim boisku i w trudnych warunkach atmosferycznych pierwsze trafienie zanotowali gospodarze, gdy w 13. minucie piłkę do własnej bramki niefortunnie skierował Kamil Cichura. Jeszcze przed przerwą ambitni czechowiczanie zdołali odrobić straty z nawiązką, gdy bramkarza rywali do kapitulacji zmusili Damian Szczęsny (19 min.) i Kamil Jonkisz (33 min.). W 70. minucie trzeciego gola dla przyjezdnych ponownie zdobył Kamil Jonkisz (70 min.), a cztery minuty później miejscowi ponownie "złapali kontakt" z rywalem, gdy na listę strzelców wpisał się Maciej Strożak. Było to jednak wszystko na co stać było tego dnia lidera tabeli, który w doliczonym czasie za akcję ratunkową poza polem karnym stracił także ukaranego czerwoną kartką golkipera Krystiana Kozieła.
Wobec intensywnych opadów deszczu w przerwie, z minuty ma minutę warunki do gry stawały się coraz bardziej ekstremalne i długo żaden zespół nie potrafił stworzyć sobie klarownej okazji, a na grząskiej nawierzchni dominowała zażarta walka. Wreszcie w 70. minucie grający szkoleniowiec lidera tabeli Żak, zagrał piłkę do swojego bramkarza, a w jego kierunku pognał Jonkisz i naciskany Kozieł "nastrzelił" napastnika gości, po czym futbolówka wtoczyła się do bramki. Po osiągnięciu tej zaliczki, przyjezdni stracili nieco koncentracji, co kosztowało ich utratę drugiego gola. Po centrze w pole karne piłka trafiła pod nogi Stróżaka i ten bez zastanowienia uderzył mocno po tzw. "dalszym słupku", wlewając w serca swoich kibiców nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji. Tego dnia liderowi nie było jednak dane podtrzymać świetnej passy spotkań na własnym terenie, a jeszcze w doliczonym czasie gry wychodzącego na czystą pozycję Jonkisza poza obrębem "szesnastki" nieprzepisowo powstrzymał Kozieł, za co ukarany został czerwoną kartką.
Drużynie MRKS-u za pojedynek z liderem tabeli należą się słowa uznania, gdyż na bardzo ciężkiej murawie zostawili oni sporo zdrowia, za co nagrodzeni zostali kompletem punktów na stadionie, gdzie w tym sezonie nikt jeszcze nie triumfował. W następnej kolejce czechowiczanie ponownie rozegrają wyjazdową potyczkę, a tym razem czeka ich wyprawa do Wieprza, gdzie w sobotę - 25 maja o godzinie 17:00 zmierzą się oni z GKS-em Radziechowy-Wieprz.
26. kolejka "Haiz" IV ligi śląskiej, gr.II - 18.05.2019r. /godz.17:00/
Stadion w Czańcu, ul. Zagłębocze 9
LKS Czaniec - MRKS Czechowice-Dziedzice 2:3 (1:2)
Bramki: 0:1 Cichura (13 min. - sam.), 1:1 Szczęsny (19 min.), 1:2 Jonkisz (33 min.) , 1:3 Jonkisz (70 min.), 2:3 Strożak (74 min.)
Czaniec: 12. Kamil Kozieł - 18. Adam Palarczyk (57′ 8. Kamil Karcz), 4. Maciej Żak (72′ 5. Paweł Kozioł), 3. Miłosz Stawowy, 11. Bartłomiej Borak - 16. Piotr Świerczyński, 14. Patryk Marczyński, 7. Tomasz Kaczmarczyk, 15. Ilya Nazdryn-Platnitski - 2. Karol Lewandowski (83′ 6. Krzysztof Jurczak), 13. Maciej Stróżak (90+1′ 17. Jakub Zaremba)
Trener: Maciej Żak
MRKS: 12. Dominik Kraus - 18. Ariel Dzionsko, 4. Marcin Zarychta, 20. Kamil Cichura (88′ 16. Kacper Fujawa), 13. Mateusz Wójcik - 11. Damian Szczęsny, 6. Jakub Wojtyła (75′ 10. Michał Przemyk), 8. Łukasz Szędzielarz, 14. Rafał Żurek (90+3′ 5. Mateusz Wajdzik), 7. Jakub Raszka (66′ 3. Filip Matuszczyk) - 17. Kamil Jonkisz
Trener: Wojciech Jarosz
Żółte kartki: Lewandowski (35′), Świerczyński (79′), Karcz (86′) - Wojtyła (68′), Jonkisz (78′)
Czerwona kartka: Kozieł (90+5′ - akcja ratunkowa)
Widzów: 200
Skład sędziowski: Dawid Cieślok oraz Robert Reguła i Marcin Giziński (KS Katowice)