200 zł za przebieganie przez jezdnię

Nawet 200 złotych zapłaci pieszy, który śpiesząc się, przebiegnie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. - Nie będzie już pouczeń, bo to nic nie daje - mówią policjanci z drogówki.

Wczoraj policja drogowa rozpoczęła akcję "Pieszy". Dla niezmotoryzowanych mieszkańców Bielska-Białej oznacza to, że będą bezwzględnie karani mandatami za wykroczenia drogowe. - Wzrasta liczba wypadków, w których sprawcami, ale i ofiarami, są piesi - wyjaśnia "Dziennikowi Zachodniemu" Wiesław Gołuch z bielskiej drogówki. W czterech śmiertelnych wypadkach drogowych w powiecie bielskim w styczniu, trzy dotyczą właśnie pieszych, w większości spowodowane zostały także przez nich.

Policja widząc, że dotychczasowa praktyka jedynie pouczania pieszych nie przynosi efektów, decyduje się na bezwzględne karanie mandatami. Za przebieganie przez przejście dla pieszych grozi 200 zł, za przechodzenie w pobliżu przejścia - 100 zł, podobnie jak za chodzenie jezdnią, gdy obok jest chodnik. - Oczywiście nie będziemy bezduszni. Jeśli chodnikiem nie można przejść, bo są na nim zwały śniegu, a pieszy zachowuje ostrożność, to trudno go karać za to, że chce gdzieś dojść - dodaje Gołuch.

Więcej czytaj w Dzienniku Zachodnim.