Euroterminal kolejowy w Zabrzegu pod Czechowicami-Dziedzicami może przysłużyć się rozwojowi całego regionu - uważa wicewojewoda Wiesław Maśka.

Obecnie w Zabrzegu Czarnolesiu jest jedna z największych kolejowych stacji rozrządowych w Polsce. Po Łazach i Tarnowskich Górach, też w województwie śląskim, zajmuje trzecie miejsce pod względem ilości formowanych tutaj składów. Ze stacji nazywanej przez kolejarzy "punktem koncentracji", codziennie wyjeżdża około sto pociągów towarowych. - Próbujemy zainteresować spółkę PKP Cargo rozbudową stacji w Czarnolesiu. Są pieniądze na takie inwestycje i chyba warto o tym pomyśleć - uważa Maśka.

Jego zdaniem, usytuowanie Czarnolesia jest dużo lepsze np. od stacji typu euroterminal w Sławkowie. Zabrzeg leży tuż obok rozgałęzienia dwóch europejskich linii kolejowych, na Bratysławę i Wiedeń oraz na Pragę. Znaczenie położenia stacji docenili Niemcy, którzy w czasie wojny dobudowali odgałęzienie na Katowice, pozwalające ominąć pociągom stację osobową w Czechowicach-Dziedzicach.

Więcej czytaj w Dzienniku Zachodnim.