Wiadomości

  • 9 grudnia 2020
  • wyświetleń: 1482

Pandemia zmienia rynek pracy. Co czeka pracowników?

Materiał partnera:

Koronawirus spowodował, że rok 2020 jest pełen dodatkowych wyzwań, z którymi musza się zmierzyć ludzie na całym świecie. Oprócz problemów zdrowotnych, koronawirus wpłynął negatywnie na gospodarkę i rynek pracy. Co czeka pracowników i przedsiębiorców w 2021 roku?

Pandemia zmienia rynek pracy. Co czeka pracowników?


Najbardziej dotknięte kryzysem COVID-19 są branże, które z powodu obostrzeń i wprowadzonenia lockdownu nie mogły normalnie funkcjonować. Rządowe pomoce w postaci tzw. tarcz antykryzysowych w wielu przypadkach są niewystarczające. Wiele firm doświadcza znaczego spadku dochodów lub jest ich całkowicie pozbawionych. Niektórzy pracownicy i przedsiębiorcy decydują się na przebranżowienie. Bez wątpienia koronawirus na zawsze zmieni rynek pracy, a skutki tego będą widoczne jeszcze przez długi czas.

Koronawirus a obniżki wynagrodzeń



Główny Urząd Statystyczny poinformował w listopadzie, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku wyniosło 5, 458,88 zł, co oznacza wzrost o 4,7% w porównaniu z rokiem poprzednim. Warto jednak podkreślić, że w tym samym czasie o 1% spadło zatrudnienie w tym sektorze. Wprowadzone restrykcje niewątpliwie odbiją się na wysokości dochodu wielu firm, co przełoży się na zatrudnienie i wypłacane pracownikom wynagrodzenia. Dodatkowo firmy starają się oszczędzać np. ograniczając koszty wynajmu powierzchni biurowej. Przechodząc więc na pracę zdalną wielu firmom udało się uniknać obniżki wynagrodzeń. Stabilność wynagrodzeń zależna jest jednak od branży. Powodu do zmartwień nie mają pracownicy np. działów IT w przeciwieństwie do pracowników hotelarstwa czy gastronomii, które to branże najbardziej ucierpiały w wyniku lockdownu.

Firmy nadal zatrudniają



Pomimo kryzysu wiele firm nadal zatrudnia nowych pracowników. Najpopularniejszy regionalny portal pracy - Aplikuj.pl wciąż notuje ponad 150 ofert w samych Czechowicach-Dziedzicach, a ponad 500 w rejonie Bielska-Białej. Spośród dużych miast województwa śląskiego najwięcej znajdziemy oferty pracy w Katowicach (950), a w dolnośląskim będą to ogłoszenia o pracy na terenie Wrocławia (1280).

Poszukiwane są jednak przede wszystkim osoby z doświadczeniem, od których oczekuje się szybszego wdrożenia do pracy, radzenia sobie z kryzysem i wykorzystania umiejętności do szybkiego osiągania oczekiwanych wyników. W nieco gorszej sytuacji są osoby młode, będące dopiero na początku swojej drogi zawodowej. Wynika to z tego, że spora część osób młodych, zwłaszcza studentów pracuje w branżach takich jak handel, hotelarstwo czy gastronomia, które w obecnej sytuacji nie są w stanie prowadzić normalnej działalności. Bez realnej pomocy państwa dla firm w sektorach najbardziej dotkniętych skutkami pandemii Covid-19 możemy spodziewać się spadku zatrudnienia, szczególnie w mikrofirmach. Według ekspertów najbardziej stabilne jest obecnie zatrudnienie w IT, w ubezpieczeniach czy księgowości. Analizując oferty widzimy, że poszukiwani są również specjaliści w zakresie finansów, osoby ze znajomością języków obcych czy przedstawiciele handlowi. Mniejsza mobilność ludności i zamknięte centra handlowe spowodowały, że Polacy coraz chętniej robią zakupy przez internet, co wypłynęło pozytywnie na branżę kurierską, która chętnie zatrudnia teraz nowych pracowników, zwłaszcza na stanowisko kuriera.

Lockdown a bezrobocie



Warto zastanowić się, jak koronawirus i zwiazane z nim zamknięcie gospodarki wpłynęło na wzrost bezrobocia. Szacowana przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła na koniec listopada 6,1%, co oznacza, że od sześciu miesięcy pozostaje na takim samym poziomie. Doszło co prawda 7,8 tys. nowych bezrobotnych w porównaniu z październikiem 2020, jednak liczba ta nie jest na tyle duża, aby wpłynąć na ogólny wskaźnik bezrobocia. Warto jednak zauważyć, że w lutym, czyli tuż przed pierwszym potwierdzonym przypadkiem koronawirusa w Polsce stopa bezrobocia w całym kraju wynosiła 5,5%. Notowany jest więc niewielki, ale jednak wzrost.

Obecnie najniższe bezrobocie notuje się w województwie wielkopolskim (3,7%), a najwyższe w warmińsko-mazurskim (9,9%). Z kolei według badań CBOS, 12% badanych gospodarstw domowych straciło po wybuchu pandemii co najmniej jedno źródło dochodów uzyskiwanych z pracy. Jednocześnie dobrym sygnałem jest to, że spada liczba osób biernych zawodowo, możemy więc mówić o lekkiej stabilizacji i ożywieniu rynku pracy wywołanej pandemią COVID-19

Zmiany na rynku pracy



Wiele firm stopniowo wraca do funkcjonowania sprzed pandemii, mimo że liczba pracujących zdalnie wciąż jest na wysokim poziomie. Nie bez znaczenia dla rynku pracy pozostaje też fakt, iż problemy w życiu zawodowym przekładają się bezpośrednio na pogorszoną kondycję psychiczną osób, które tracą pracę. Coraz więcej osób zmaga się z depresją czy mniejszą wiarą w siebie. W takiej sytuacji niełatwo jest szukać nowej pracy i podnosić kwalifikacje. Choć już wiadomo, że pandemia koronawirusa na dobre zmieni rynek pracy, to dla ambitnych może stanowić to wielką szansę.

Już teraz mówi się o konieczności przebranżowienia, zwłaszcza w kierunku automatyzacji procesów i jak najszerszego wykorzystania nowoczesnych technologii. Nawet małe firmy, aby przetrwać, muszą postawić na zdalną obsługę klientów i sprzedaż swoich produktów w internecie. Pracodawcy będą też oczekiwać od swoich pracowników więcej elastyczności, gotowości na zmiany i umiejętności szybkiego dostosowania się do nowych realiów rynku pracy, a także zdobycia nowych umiejętności. Warto więc już teraz zainteresować się możliwościami poszerzenia swoich kwalifikacji, które mogą się przydać w najbliższych latach.