Zakupy w obliczu pandemicznych wyzwań i obostrzeń

Pandemiczna rewolucja

Rok 2020 miał być w oczach wielu rokiem przełomowym. I taki też z pewnością był. Przyjął jednak zupełnie nieoczekiwane oblicze, niemal w całości ukształtowane przez pandemię koronawirusa SARS-CoV-2.

Wirus wdarł się znienacka praktycznie w zasadzie we wszystkie obszary naszej codzienności, zmieniając dotychczasowy charakter oraz funkcjonowanie najrozmaitszych struktur i komórek społeczno-organizacyjnych. Zmiany te odczuł dotkliwie każdy z nas. Restrykcje obejmowały, a w dużej mierze wciąż w końcu obejmują bliskie nam dziedziny życia - relacje międzyludzkie, pracę, naukę, służbę zdrowia czy wreszcie - gospodarkę.

Gospodarka na krawędzi

Nikt nie był gotowy na rewolucję, jaką zgotował nam koronawirus. Skomplikowane i trudne do okiełznania realia pandemiczne uderzyły zwłaszcza w gospodarkę. Sytuacji wciąż zdaje się nie rozwiązywać zupełnie nawet specjalnie opracowana przez rząd Tarcza antykryzysowa i jej kolejne pakiety pomocy.

Nadal, pomimo udzielanej przez państwo pomocy publicznej, na horyzoncie widnieje widmo upadku kolejnych firm, które od likwidacji ratują się niejednokrotnie redukcją liczby zatrudnionych pracowników oraz wynagrodzeń. W dalszym ciągu również wiele rodzin z trudem "dociąga" do końca miesiąca, często nie znajdując wystarczającej ilości gotówki nawet na pokrycie kosztów podstawowych potrzeb.

Zmiana zakupowych zwyczajów Polaków

Z tego też powodu Polacy lawinowo zaczęli szukać możliwości redukcji codziennych wydatków. Badania przeprowadzane na przestrzeni lat pokazały, że w przypadku większości gospodarstw domowych, największy udział w generowaniu kosztów ma żywność.

I choć jedzenie nadal stanowi większą część z całości kosztów życia - są to w końcu artykuły pierwszej potrzeby - tak widać wyraźne, że Polacy zaczęli przykładać znacznie większą uwagę do tego, co i w jakich ilościach kupują.

Z tego też względu, niezbędnym elementem procesu optymalizacji kosztów w dobie pandemii stało się planowanie zakupów i korzystanie z ulotek dyskontów z promocyjnymi ofertami - na przykład takimi jak nowa gazetka Biedronki.

Zmiany dotyczące zakupów widoczne są wyraźne również w innych aspektach. O ile przed wybuchem pandemii, kluczowym czynnikiem przeważającym o zakupie danego produktu był stosunek jakości do ceny, tak obecnie stracił on na znaczeniu na rzecz troski o własne bezpieczeństwo. Jak wynika z danych raportu, to właśnie na ten czynnik zaczęło zwracać uwagę aż 58% więcej konsumentów.

Boom zakupowy w sieci

Choć umacniające się od dłuższego czasu trendy i postępująca cyfryzacja życia społecznego wyraźne wskazywały na to, że w niedługim czasie to e-commerce będzie świecił triumfy, tak nagły wybuch pandemii zwyczajnie ukrócił czas oczekiwania na to, co nieuniknione. Choć o ile w przypadku zakupu produktów żywnościowych Polacy nadal wybierają stacjonarne sklepy, tak w przypadku chęci nabycia artykułów pozaspożywczych, najczęściej udają się do sieci - robi to ponad 70% ankietowanych osób.

Co ciekawe, na zakupy w sklepach online decydują się również te grupy, które jeszcze do niedawna zupełnie nie były do nich przekonane - zwłaszcza seniorzy. Co najchętniej Polacy kupują w sieci? W czołówce plasują się zdecydowanie odzież, obuwie, kosmetyki i perfumy.

W dalszej kolejności są to książki i multimedia oraz urządzenia elektroniczne. Do zakupów w sieci Polaków przekonuje przede wszystkim wygoda, ale także całodobowa dostępność produktów. Nie bez znaczenia jest również przejrzystość ofertowa, atrakcyjne ceny i bezpieczeństwo - zwłaszcza, jeśli sklep oferuje możliwość bezkontaktowej dostawy lub wysyłki do punktu odbioru.