Wiadomości
- 22 sierpnia 2021
- wyświetleń: 3097
Szymon Żoczek zakończył akcję MSB Mary Speed Challenge dla Marysi
W piątek, 20 sierpnia o godzinie 14.00 czechowiczanin Szymon Żoczek zameldował się na Straconce w Bielsku-Białej, gdzie kończy się Mały Szlak Beskidzki. Pokonał go na rowerze dla Marysi w 32,5 godziny. Dziewczynka stale potrzebuje rehabilitacji i leczenia.
Inicjatywę, której się podjął, by pomóc chorej dziewczynce, nazwał "MSB Mary Speed Challenge - Jadę dla Marysi". Wyprawa zajęła mu 32,5 godziny z czego 18,5 godziny przesiedział na swoim niezawodnym rowerze. Pokonał 143 kilometrów.
- Jestem bardzo zmęczony, ale lubię to zmęczenie. Ja kręciłem, Wy kibicowaliście i wpłacaliście, więc każdy zrobił dobry uczynek - napisał Szymon Żoczek na swoim Facebooku tuż po zakończeniu trasy.
Loading...
Na szlak wyruszył w czwartek, 19 sierpnia. Chodziło o to, by przejechać rowerem Mały Szlak Beskidzki w jak najkrótszym czasie. To 134 km, a więc nie tak dużo dla kolarza, ale suma przewyższeń na trasie wyniosła 6 tysięcy metrów.
Cała akcja dedykowana jest Marysi, która potrzebuje pieniędzy na ciągłą rehabilitację i leczenie, aby móc jak najwięcej wycisnąć z życia.
- Marysia zaczyna już ze swoimi rodzicami zdobywać górskie szczyty. Jest dzielną, piękną i uśmiechniętą dziewczynką - mówi Szymon. - Marysia, kibicuję Ci i wierzę, że sama będziesz wspinać się dużo wyżej - dodaje.
Znalazły się firmy, które zobowiązały się przekazać pieniądze dla Marysi za każdy przejechany kilometr, za co Szymon bardzo dziękuje. Udało się zebrać ponad 4 tysiące złotych!
Zrzutka na rzecz Marysi będzie jeszcze aktywna kilka dni:
Relację z wyprawy można prześledzić na facebooku projektu "Nie Przestawaj Marzyć":
Loading...
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.