Wiadomości

  • 12 marca 2022
  • wyświetleń: 1020

Jak konie trafiły do malowania po numerach

Materiał partnera:

Rozwiana grzywa, miękkie chrapy, umięśnione, zgrabne nogi z kopytami - koń ze swoimi atrybutami robi mocne wrażenie. Zachwyca i wzbudza szacunek. Znalazł miejsce w wielu dziedzinach sztuki: literaturze, kinematografii, rzeźbiarstwie oraz malarstwie. A stąd w dziedzinach wywodzących się z tych powyższych, m.in. konie trafiły do malowania po numerach.

wyscig-dzikich-koni


Na stepie, na dworze, na roli i w stajni



Część koni do tej pory pozostaje na wolności, ciesząc się swobodą i przestrzeniami np. na stepie.

Reszta znalazła dom przy ludziach.

Koń pozwolił człowiekowi usiąść na swoim grzbiecie i stworzył z nim wyjątkową parę. W zamian za ciepły kąt i siano służył oraz ułatwiał ludziom pracę. Korzystali oni z siły mięśni, wytrzymałości i szybkości konia.

  • Arystokracja miała wspaniały "środek" lokomocji i możliwość okazałego prezentowania się z wysokiej pozycji.
  • Rolnicy zrzucili część ciężaru ze swoich barków na mięśnie konia.


Chodzi tylko o praktyczność? Nie. Dowodem są dzisiejsze czasy. Siłę konia przejęły traktory, jego szybkość zastąpiły samochody, a wytrzymałość różne maszyny i pojazdy. A jednak człowiek nadal podziwia konia, nie rezygnuje z jego towarzystwa.

Tylko że szala przechyliła się ze służby praktycznej na stronę rekreacji i przyjemności. Koń mieszka w stajni, w ciepłym boksie ze słomą i sianem. Jest myty, czesany, pielęgnowany. Ma strugane kopyta, leczone zęby, dostaje szczepienia. Wychodzi na pastwisko i odbywa treningi jeździeckie. Pozuje do zdjęć.

Koń ma niezwykłe cechy wyglądu i charakteru, które docenili nie tylko hodowcy, ale również artyści.

konskie-zaloty-ra3373


Wdzięk dużego zwierzęcia



Zachwycamy się przeważnie maleństwami ze względu na ich zabawne ruchy, miękkie futerka, śliczne mordki, pocieszne zachowanie. Z wiekiem zwierzęta tracą dużo z tej dziecięcej urody. Źrebaki oczywiście też są bardzo urocze, ale urok u konia nigdy nie znika - on się zamienia w szczególny dla tego ssaka wdzięk.

  • Czy koń stoi, czy się porusza w stępie, czy w galopie, czy skacze, zawsze robi to z wdziękiem. Pod skórą umaszczoną na wiele sposobów widać, jak naprężają się i pracują silne mięśnie.
  • Grzywa i ogon są podobne do ludzkich włosów; ich rozwiewanie się z wiatrem, otrzepywanie to gracja w czystej postaci.
  • Wielkie oczy patrzą z całym przekrojem emocji: smutkiem, zadowoleniem, strachem, ekscytacją, tęsknotą.


Ten wdzięk i te emocje są tak bliskie człowiekowi, że musiały znaleźć odzwierciedlenie w sztuce.

Namaluj konia po numerach



Malowanie konia od początku do końca to ogromne wyzwanie. Trudno jest zachować proporcje, uchwycić szczególny kolor umaszczenia, uzewnętrznić błysk w oku albo stworzyć na obrazie wrażenie ruchu. To wymaga i talentu, i umiejętności. Oraz dużo praktyki z pędzlem i paletą w dłoniach.

Na szczęście nawet bez tego wszystkiego namalujesz konia z łatwością i sukcesem.

To nie żart, lecz możliwość, jaką niesie pomysł malowania po numerach. Wybierasz obraz z koniem, jaki najbardziej odpowiada Ci w danej ofercie. Po rozpakowaniu płótna pokrywasz ponumerowane na nim pola farbami. I już. Takie to proste i takie satysfakcjonujące.

Konie malowane po numerach znajdziesz w sklepie internetowym http://www.artonly.pl