Wiadomości

  • 20 kwietnia 2022
  • wyświetleń: 4542

[FOTO] Rotuz Bronów przegrywa w meczu na szczycie

Poniedziałek Wielkanocny dostarczył mnóstwo piłkarskich emocji. Do Bronowa zjechały prawdziwe tłumy kibiców, którzy oderwali się od świątecznych stołów w jednym celu - tym celem była "piłkarska uczta" na szczycie bielskiej A-Klasy.

Mecz UKS Rotuz Bronów - KS Międzyrzecze - 18.04.2022 · fot. UKS Rotuz Bronów


Mimo, że kibice Rotuza byli niepocieszeni po ostatnim gwizdku sędziego, to na pewno każdy widz był usatysfakcjonowany poziomem meczu. A był to poziom zdecydowanie przerastający całą ligę.

Już przed meczem było wiadomo, że zwycięzca tego pojedynku najprawdopodobniej wygra całą ligę. Oczywistym było, że zespół gości jest faworytem tego spotkania, gdyż w przerwie zimowej dokonali bardzo wartościowych transferów (piłkarsko i finansowo). Jednak sympatia postronnych kibiców, a nawet zawodników rywali A-Klasowych była po stronie zespołu z Bronowa. Wszak jeszcze w zeszłym sezonie to zespół KS-u został dwukrotnie rozbity przez Bronowian, jednak po pozyskaniu w Międzyrzeczu finansów od sponsora układ sił znacząco się zmienił i zwycięstwo w Bronowie było wręcz obowiązkiem rywali zza miedzy.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a mecz toczył się na dużej intensywności. Międzyrzecze stworzyło dwie sytuacje bramkowe, które jednak nie zostały wykorzystane. Każdy zawodnik który przebywał na boisku dysponował sporą jakością, było to widać w każdej akcji obu drużyn. W zasadzie pierwsza połowa przypominała pojedynek bokserski - akcja za akcją, cios za ciosem. Raz atakowało Międzyrzecze, by za chwilę robił to Rotuz. Jednak piłkarze nie mieli pomysłu na zdobycie gola, dlatego do szatni schodzili przy bezbramkowym wyniku.

Druga połowa przyniosła już gole. Międzyrzecze w 10 minut zdobyło 3 bramki i w zasadzie "zabiło mecz". Przez ponad kwadrans goście dominowali bezapelacyjnie na boisku, Rotuz się bronił, ale bardzo chaotycznie. Bronowianie tracili bramki po własnych błędach lub z braku koncentracji. Mimo to Rotuz nie poddawał się, potrafił zażegnać kryzys i znów równorzędnie rywalizować w meczu. Jednak piłkarze Rotuza nie mieli kompletnie pomysłu na zdobycie gola. Blisko zdobycia bramki był Dzida, jednak uderzył minimalnie niecelnie. Z kolei po rzucie rożnym piłka spadła na Zarychtę, jednak na tyle niefortunnie, że z łatwością przejął ją bramkarz rywala. Dopiero w końcówce meczu nonszalancję bramkarza gości wykorzystał wprowadzony wcześniej Szczelina zdobywając bramkę dającą cień szansy na odmianę losów meczu. Tak się jednak nie stało, gdyż brakło po prostu czasu, a wynik nie uległ już zmianie.

Międzyrzecze wygrało zasłużenie, jednak remis bądź zwycięstwo Rotuza również było możliwe, ponieważ zespół z Bronowa przez większą część meczu grał na równym poziomie. Jak to jednak bywa w takich spotkaniach, wygrywają detale i umiejętność wykorzystania błędów rywali.

Do końca sezonu jeszcze sporo meczów do rozegrania a w każdym na pewno Rotuz zagra o 3 punkty. Już w najbliższą sobotę wyjazd do Hecznarowic, czyli ekipy z 3 miejsca w tabeli.

Rotuz Bronów vs KS Międzyrzecze 1:3 (0:0)

53′ 63′ Sikora
58′ Małyjurek
84′ Szczelina A.

Rotuz: Walas, Mencnarowski J., Bieńko, Zarychta, Dzida (90′ Gaszczyk), Świerkot (80′ Mencnarowski K.), Feruga, Pisarek (60′ Cyroń), Skęczek, Wronka (60′ Szczelina A.), Zieliński

Międzyrzecze: Góra, Bieńsko S., Sacha, Ogrocki, Małyjurek (75′ Denys), Sikora (88′ Szewczyk), Michałek, Paleta, Kuder, Stanisławski, Pilch

mp / czecho.pl

źródło: Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Rotuz Bronów

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj