Wiadomości
- 19 września 2022
- wyświetleń: 8897
Apel czytelnika ws. skrzyżowania z ul. Węglową. Zareagowała SM
Trwa remont fragmentu ulicy Węglowej w Czechowicach-Dziedzicach. Jak zaalarmował portal czecho.pl jeden z czytelników, w związku z przeprowadzaniem inwestycji skrzyżowanie tej ulicy z ulicami Traugutta i Topolową często jest sparaliżowane, dochodzi tam również do niebezpiecznych sytuacji na jednym z przejść dla pieszych. Na apel czechowiczanina zareagowała straż miejska. Jakie działania wprowadzi?
- Przytoczone skrzyżowanie znajduje się ledwie kawałek od początku remontu ul. Węglowej, na której ruch puszczony jest jednym pasem z tzw "mijanką ze światłami". Problem w tym, że zapewne z racji na bliskość tejże mijanki światła na skrzyżowaniu zostały wyłączone, co oznacza brak ustalonego czasu przejazdu dla jadących ulicami Traugutta i Topolowej jak i Węglowej. Nie wspominając już o pieszych - napisał do nas jeden z naszych czytelników, chcący zachować anonimowość.
Jak zwraca uwagę, "w godzinach szczytu skrzyżowanie jest zatłoczone a chwilami wręcz sparaliżowane". - Kierowcy z różną kulturą i skutecznością przejeżdżają przez skrzyżowanie często jednak je blokując, gdyż nie są w stanie go opuścić. Wyjazd od strony ul. Topolowej często jest trudny a sama ul. Topolowa dość często uczęszczana przez osoby chcące ominąć korek i włączyć się do ruchu z drugiej strony... Żeby przejechać przez skrzyżowanie na wprost (z ul. Topolowej na ul. Traugutta) nieraz trzeba balansować na granicy wymuszenia pierwszeństwa - dodaje czechowiczanin.
Na skrzyżowaniu ulic Węglowej, Traugutta i Topolowej znajdują się trzy przejścia dla pieszych. Jedno z nich - na ul. Węglowej od strony lotniska - jest chwilowo wyłączone z użytku. - Dzieci w "ruchliwych godzinach" - przed 8.00 - idą do szkoły. Są to dzieci w różnym wieku, od młodszych klas do najstarszych - zauważa mieszkaniec Czechowic-Dziedzic.
- W przypadku, kiedy jako pierwszy przed skrzyżowaniem stoi większy pojazd (czyli między skrzyżowaniem a pasami, które są zbyt blisko), z przeciwka kompletnie nie widać, co się dzieje za nim. W dniu dzisiejszym sam się o tym przekonałem, kiedy skupiony na znalezieniu "luki" do przejazdu o mało nie potrąciłem trzech dzieciaków, które nagle wyszły zza busa stojącego zaraz przed skrzyżowaniem! Oczywiście potrącenie byłoby moją winą jako kierującego i się z tym w pełni zgadzam, wszak dzieci szły zgodnie z przepisami. To mogłoby być także moje dziecko, które do tej szkoły uczęszcza... - mówi czechowiczanin.
- Ale to nie o to w tym chodzi. Osąd winy nie zwróci nikomu zdrowia ani tym bardziej życia. Dlatego proszę Państwa aby korzystając z Państwa zasięgów w social mediach w regionie uczulić wszystkich, zarówno kierujących jak i rodziców dzieci na potencjalne niebezpieczeństwo jakie niesie za sobą to skrzyżowanie w tym momencie. Najlepiej by było, żeby dzieci dla własnego bezpieczeństwa korzystały z następnego przejścia na ul. Traugutta, obok parkingu przy "starej szkole". To raptem kilkadziesiąt metrów. Kierujący z kolei, choć to myślenie życzeniowe, aby nie wjeżdżali na skrzyżowanie zbyt głęboko w momencie, gdy oczywiste jest, że nie będą w stanie go opuścić (co poniekąd mówią przepisy ruchu drogowego) - apeluje mieszkaniec Czechowic-Dziedzic.
Reakcja straży miejskiej
Straż Miejska w Czechowicach-Dziedzicach zareagowała na apel mieszkańca, dotyczący zadbania o bezpieczeństwo uczniów na remontowanym odcinku ulicy Traugutta oraz Węglowej. Strażnicy zapowiedzieli, że będą w miarę swoich możliwości w przyszłym tygodniu, od poniedziałku do piątku, czuwać w rejonie "zebry" i pomagać w przeprowadzaniu dzieci, aby bezpiecznie dotarły na zajęcia szkolne. Funkcjonariusze będą obecni w czasie pierwszych dwóch rozpoczynających się godzin lekcyjnych.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.