Wiadomości
- 28 maja 2023
- wyświetleń: 7053
Minęło 21 lat od zabójstwa policjantów z Czechowic-Dziedzic
Tą sprawą żyła cała Polska - 20 maja 2002 roku zamaskowani bandyci zastrzelili w kafejce internetowej przy ulicy Słowackiego dwóch czechowickich policjantów - Mirosława Małczęcia oraz Tadeusza Świerkota. Jak co roku tragicznie zmarłych mundurowych wspomniała m.in. Komenda Główna Policji.
Przypomnijmy, 20 maja 2002 roku kilku zamaskowanych bandytów napadło na kawiarenkę internetową sądząc, że jej właściciel ma dużo gotówki. Byli w niej akurat, podczas działań operacyjnych, dwaj funkcjonariusze w cywilu - o czym napastnicy nie wiedzieli. Gdy właściciel krzyknął, że jest tam policja, Jarosław Ż., a po nim jego brat Aleksander, zaczęli strzelać. Policjanci odpowiedzieli ogniem, ale szybko wystrzelali amunicję. Jarosław Ż. miał pistolet z magazynkiem na 21 nabojów. Jarosława, ciężko rannego od kul policji, kompani zostawili przed szpitalem. Życie uratował mu telefon komórkowy, na którym zatrzymał się jeden z pocisków.
Zamordowanymi policjantami byli Mirosław Małczęć oraz Tadeusz Świerkot. Pierwszy z nich, urodzony w 1962 roku, służbę w policji rozpoczął 1 kwietnia 1991 roku, w plutonie pogotowia policyjnego i patrolowania Komendy Rejonowej Policji w Pszczynie. Następnie pracował na stanowisku dzielnicowego w Komisariacie Policji w Czechowicach-Dziedzicach. W 2000 roku ukończył studia w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Tadeusz Świerkot w chwili zabójstwa miał 32 lata. Służbę w policji pełnił od 16 września 1991 roku, początkowo w pionie prewencji, a następnie kolejno w sekcji dochodzeniowo-śledczej, wydziale kryminalnym, wydziale operacyjno-dochodzeniowym w czechowickim Komisariacie Policji.
Zastrzelonych stróżów prawa wspomniała wczoraj Komenda Główna Policji. - Nasi Koledzy komisarz Mirosław Małczęć i młodszy aspirant Tadeusz Świerkot zginęli na służbie 21 lat temu. Na zawsze pozostaną w naszej pamięci! - napisała KGP na swoich stronach internetowych.
Proces zabójców policjantów rozpoczął się w 2004 roku. Główny oskarżony, Jarosław Ż., został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Był sądzony w sumie za 45 przestępstw, w tym także za 34 napady z bronią w ręku w latach 1999-2002 w ramach sądzonej grupy bandyckiej, która zrabowała łącznie około miliona złotych. Jego brat Aleksander otrzymał karę 15 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.