Wiadomości
- 9 września 2023
- wyświetleń: 7699
[FOTO] Robi tak wiele osób. Mieszkańcy nie wiedzą, że to wykroczenie, za które grozi kara
Część mieszkańców gminy pozbywa się odpadów zielonych za płot swojej posesji. Jak informują czechowiccy strażnicy miejscy, to niedozwolona praktyka, za którą może grozić sroga kara.
Od 4 do 6 września strażnicy miejscy wraz z pracownikami Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Czechowicach-Dziedzicach przeprowadzili wizję w terenie. Tym razem dokonano kontroli wzdłuż rowu melioracyjnego na ulicy Świętej Barbary, od ulicy Węglowej do Jasnej.
- Rów ten wcześniej został uporządkowany i wyrównany przez zarządcę. Podczas prowadzenia tych prac zostały ujawnione wzdłuż niektórych nieruchomości pomiędzy ich płotem a ciekiem wodnym pozostałości roślinne w postaci odpadów zielonych, w tym skoszonej trawy, liści, gałęzi, czy też przyciętych iglaków. Strażnicy na miejscu sporządzili dokumentację ukazującą problem - relacjonuje czechowicka straż miejska.
Jak dodaje SM, podczas interwencji ustalono część sprawców, którzy przyznali się do zanieczyszczenia terenu, lecz wyrazili skruchę i zobowiązali się do jego uprzątnięcia. Jeden z mieszkańców tłumaczył się funkcjonariuszom, że "zawsze tak wyrzucał, bo sąsiedzi też tak robili".
Straż miejska w Czechowicach-Dziedzicach przypomina, że wyżej opisana praktyka jest niedozwolona, a sprawcy może grozić kara grzywny. - Z częścią mieszkańców przeprowadzono rozmowy pouczające informujące, iż takie podrzucanie odpadów jest wykroczeniem, a także może stanowić zagrożenie przeciwpożarowe. Ponadto spadająca trawa, liście, gałęzie do wody (rowu) mogą powodować zator, który później podczas ulewnych deszczy będzie skutkował zalewaniem sąsiednich posesji - zauważają strażnicy.
- Tutaj wszyscy muszą włączyć myślenie i zdrowy rozsądek oraz odpowiedzieć sobie na kilka pytań - Czy wyrzucenie odpadów za swój płot rozwiązuje problem? U mnie jest ładnie a reszta to już mnie nie obchodzi? Przecież to nikomu nie przeszkadza, bo inni też tak robią? Pytań i przemyśleń na ten temat może być jeszcze wiele - zwraca uwagę czechowicka straż miejska.
W gminie Czechowice-Dziedzice odpady zielone można przywozić do PSZOK na ulicy Prusa 33 w Czechowicach-Dziedzicach. Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o niezanieczyszczanie terenu wokół swoich nieruchomości. - Zadbajmy o wspólne dobro i porządek. Jeśli już to zrobiłeś i wyrzuciłeś gdzieś odpady to rusz swoje sumienie i uprzątnij teren a matka natura się nam wszystkim odwdzięczy - mówią.
Jakie kary grożą za nielegalne wyrzucanie odpadów? Kara za śmiecenie zależy od tego, jaki przepis został naruszony. Wyrzucanie odpadów do lasu jest karane z mocy art. 162 kodeksu wykroczeń, a grzywna za śmiecenie w lesie zaczyna się od 500 do 1000 zł.
Z kolei za śmiecenie w miejscach publicznych lub na terenach kolejowych art. 145 kodeksu wykroczeń przewiduje karę grzywny nie niższej niż 500 zł. Tu również można dodatkowo nakazać uprzątnięcie śmieci. Ten przepis dotyczy w szczególności śmiecenia w obrębie "drogi, ulicy, placu, ogrodu, trawnika lub zieleńca".
Natomiast za pozostawianie śmieci na cudzym polu art. 154 kodeksu wykroczeń przewiduje grzywnę wynoszącą minimum 500 zł (plus ewentualnie uprzątnięcie odpadów).
Za cięższe przypadki szkodzenia środowisku przewidziano bardziej surowe kary. Będzie to m.in. do 10 lat więzienia za wypalanie traw, nawet 8 lat więzienia za skażenie gleby lub wody, od 3 miesięcy do 5 lat więzienia za niszczenie roślin, zwierząt lub grzybów na terenach chronionych oraz konieczność zapłacenia od 10 tys. do nawet 100 tys. zł nawiązki za umyślne przestępstwo przeciw środowisku.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.