Wiadomości
- 18 lutego 2024
- wyświetleń: 19085
Kolejny bielski zakład zwalnia pracowników. To zła wiadomość także dla czechowiczan
Pracownicy zakładu produkcyjnego Marelli Bielsko-Biała zaczęli otrzymywać od dyrekcji propozycje rozwiązania umów o pracę za porozumieniem stron. Pretensje o takie praktyki mają przedstawiciele Związków Zawodowych Pracowników Metalowców.
- Stanowczo się sprzeciwiamy ostatnim działaniom Dyrekcji, która bez wcześniejszego powiadomienia strony społecznej o sytuacji zakładu, proceduje rozmowy z pracownikami - informuje w oświadczeniu Jacek Duraj, prezes związkowców.
Związek przypomina, że pracownik może się nie zgodzić na podpisanie porozumienia, ma też prawo do zastanowienia się i poproszenia o wsparcie Związku. Może też zasięgnąć bezpłatnej konsultacji prawnej.
Pracę ma stracić 138 osób z ponad 700 pracowników. Pięćdziesięciu z nich zatrudniona jest na etacie, reszta za pośrednictwem agencji pracy.
Jak przyznaje w rozmowie z naszym portalem Wanda Stróżyk, przewodnicząca bielskiej Solidarności, obecnie nie ma żadnych planów całkowitej likwidacji zakładu Marelli. Związek liczy na uruchomienie dobrowolnego programu odejść pracowników, by mogli liczyć na dodatkowe odprawy.
Powodem zwolnień jest zakończenie produkcji niektórych aut w zakładach Fiata w Tychach, do których Marelli produkował części. Sytuacja jest oczywiście pokłosiem wprowadzeniem na terenie Unii Europejskiej zakazu produkcji silników spalinowych do 2035 roku. Stellanis, francusko-włosko-amerykańska spółka zarządzająca między innymi bielską fabryką FCA Powertrain, produkcję chce zakończyć do 2030 roku.
Warto dodać, że zatrudnienie redukuje również bielski zakład BCUBE Poland (dawna Sistema), który zajmował się transportem i logistyką produkowanych części. Pracę straci ponad 50 osób, którym oferowana jest praca w innych oddziałach firmy.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.