Wiadomości

  • 5 lipca 2008
  • wyświetleń: 2981

Jacek Puchała o swoim odwołaniu

Publikujemy fragment wywiadu "Gazety Czechowickiej" z Jackiem Puchałą, byłym zastępcą burmistrza.

G.Cz: W jaki sposób zakomunikowano panu decyzję o odwołaniu?

Jacek Puchała: Rankiem 20 maja widziałem się z burmistrzem. Później udałem się z radnymi z komisji oświaty do Jaworzna, by zobaczyć budynek tamtejszej biblioteki. Kiedy wróciłem, burmistrz oznajmił mi swoją decyzję.

G.Cz: Tego dnia burmistrz wydał zarządzenie o pana odwołaniu, które weszło w życie dzień później. Z tego wynika, że już podczas rozmowy z panem stosowny dokument był przygotowany.

Jacek Puchała: Tak, wcześniej nie rozmawialiśmy na ten temat.

G.Cz: Ma pan żal do Mariana Błachuta?

Jacek Puchała: Nie. Burmistrz jest szefem i decyduje o tym, z kim pracuje. To, czy uważam, że zrobił słusznie czy nie, to już inna sprawa.

G.Cz: Nie jest pan też rozżalony sposobem, w jaki to się stało. Czy burmistrz zachował się z klasą?

Jacek Puchała: Mogę mieć żal do burmistrza o to, w jaki sposób to się odbyło, ale nie o sam fakt odwołania.

Więcej w wydaniu papierowym Gazety Czechowickiej!

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.