Wiadomości
- 7 września 2008
- wyświetleń: 1206
Posłanka Platformy: Jestem dla ludzi
Fragment rozmowy z Mirosławą Nykiel, posłem na Sejm RP z ramienia Platformy Obywatelskiej.
G.Cz.: – Jakimi sprawami gminy i jej mieszkańców na początek będzie się pani zajmować albo czym już się pani zainteresowała?
M.Nykiel: – Jeśli mówić już o konkretnych problemach, to jest kwestia przeniesienia ksiąg wieczystych do Pszczyny, co – jak sygnalizuje burmistrz – oburza mieszkańców.
Interesuje mnie sprawa pałacu Kotulińskich. Kiedy ostatni raz byłam w Czechowicach, pojechałam tam i oglądałam, w jakim jest on stanie. To ważne, że znalazł się przedsiębiorca oraz tak bogate grono wspierających go instytucji i ludzi, którzy chcą ten pałac uratować, przywrócić mu, choć w części, dawną świetność. Obiecałam w tej sprawie pomoc Wiesławowi Zychowi. To przedsiębiorca sprawdzony, który działa już na rynku od 20 lat, ale to przedsięwzięcie przerasta go finansowo. Poza tym na ratowanie zabytków są pieniądze w Ministerstwie Kultury i myślę, że warto sięgnąć do tego źródła.
Było jeszcze kilka innych interwencji. Na przykład jeden z mieszkańców Czechowic-Dziedzic ma zapłacić wysoką karę za to, że pozwolił sobie na wycięcie drzew z własnego ogródka. Wysłałam pismo dopytujące w tej sprawie, ale obawiam się, że odpowiedź, którą otrzymałam, raczej temu panu nie pomoże. W piśmie wyjaśniono mi po prostu konieczności tak rygorystycznej ochrony przyrody. Jednak moim zdaniem w takich sprawach należy zachować zdrowy rozsądek, bo nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której ochrona przyrody obróci się przeciwko człowiekowi.
Więcej w wydaniu papierowym Gazety Czechowickiej.
M.Nykiel: – Jeśli mówić już o konkretnych problemach, to jest kwestia przeniesienia ksiąg wieczystych do Pszczyny, co – jak sygnalizuje burmistrz – oburza mieszkańców.
Interesuje mnie sprawa pałacu Kotulińskich. Kiedy ostatni raz byłam w Czechowicach, pojechałam tam i oglądałam, w jakim jest on stanie. To ważne, że znalazł się przedsiębiorca oraz tak bogate grono wspierających go instytucji i ludzi, którzy chcą ten pałac uratować, przywrócić mu, choć w części, dawną świetność. Obiecałam w tej sprawie pomoc Wiesławowi Zychowi. To przedsiębiorca sprawdzony, który działa już na rynku od 20 lat, ale to przedsięwzięcie przerasta go finansowo. Poza tym na ratowanie zabytków są pieniądze w Ministerstwie Kultury i myślę, że warto sięgnąć do tego źródła.
Było jeszcze kilka innych interwencji. Na przykład jeden z mieszkańców Czechowic-Dziedzic ma zapłacić wysoką karę za to, że pozwolił sobie na wycięcie drzew z własnego ogródka. Wysłałam pismo dopytujące w tej sprawie, ale obawiam się, że odpowiedź, którą otrzymałam, raczej temu panu nie pomoże. W piśmie wyjaśniono mi po prostu konieczności tak rygorystycznej ochrony przyrody. Jednak moim zdaniem w takich sprawach należy zachować zdrowy rozsądek, bo nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której ochrona przyrody obróci się przeciwko człowiekowi.
Więcej w wydaniu papierowym Gazety Czechowickiej.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.