Wiadomości

  • 9 lipca 2009
  • wyświetleń: 3661

Kaniów: woda nadal stoi

Minęły już ponad 2 tygodnie, a woda nadal stoi w ich ogrodzie. To krajobraz po ostatnich nawałnicach w Kaniowie. Przy ulicy Rybackiej uszkodzonych zostało 12 budynków. Wokół domu Krystyny Wierdak nadal jest mnóstwo wody.

"Pełno wody w ogrodzie, piwnicy, mnóstwo komarów, straszny smród i stres. Człowiek już ledwo żyje. O pomocy będzie można mówić, gdy ta woda wreszcie zejdzie" - mówi kobieta.
Na miejscu pracują pompy i strażacy. Waldemar Dorobisz z OSP Kaniów nie potrafi powiedzieć, ile jeszcze czasu zajmie osuszanie domu Wierdaków.

"Sprzęt jest jeszcze na wale na Wiśle. Teren z powodu szkód górniczych jest tu obniżony. Gdybyśmy otworzyli śluzę, to woda nie zejdzie do Wisły a z powrotem pod ten zalany budynek" - mówi strażak.

Z pomocą mieszkańcom pospieszyło Caritas Polska oraz gmina. "Pieniędzy rządowych nie mamy. Z tego co wiem, Śląsk nie znalazł się na liście rządowej pomocy" - mówi zastępca wójta gminy Bestwina, Artur Beniowski. Mowa o kwocie 6 tys. zł, o którą bardzo często pytają sami poszkodowani.

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.