W 2010 roku najgorsza sytuacja panowała w Ligocie, na Ochodzy oraz w Zabrzegu, gdzie ze swoich koryt wystąpiły rzeki Wapienica i Iłownica. Jak wygląda teraz sytuacja z korytami tych rzek? Przez dziesięć lat zmieniło się bardzo dużo - zostały umocnione wały, usunięto również zarośla. Stworzono również nowe przepusty, umocniono bądź stworzono też nowe mosty.

Zmiany przeprowadzono również w samym mieście. Stworzona lub uregulowana została kanalizacja deszczowa, o czym pisaliśmy chociażby w 2017 roku w artykule "Regulacja kanalizacji deszczowej w północnej części miasta".

Problemem może być modernizacja linii kolejowej, o czym alarmują nas mieszkańcy. Według Edwarda Kóski, mieszkańca zalanych w 2010 roku terenów, problemem mogą być wiadukty na ulicy Wierzbowej i Ochodzkiej, który każdy z nich jest trzykrotnie większy i niezabezpieczony przed powodzią. Apele i pisma Edwarda Kóski, skierowane do licznych osób z samorządu, w tym do Wojewody Śląskiego, do dziś nie doczekały się odpowiedzi.