Wiadomości

  • 30 stycznia 2017
  • wyświetleń: 3803

[ZDJĘCIA] Ćwiczenia ratownictwa lodowego w Kaniowie

W sobotę w Kaniowie odbyły się ćwiczenia ratownictwa lodowego na terenie Ośrodka Rekreacji i Sportów Wodnych w Kaniowie.

Ratownictwo lodowe w Kaniowie - 28.01.2017 · fot. gminabestwina.info


Kiedyś mówiło się o nich "straż ogniowa", dzisiaj każdy strażak musi znać tajniki nie tylko walki z ogniem i zapobiegania zagrożeniom pożarowym, ale również musi być specjalistą w likwidacji skutków wypadków drogowych, zapobieganiu powodziom i ratowaniu ludzi i ich mienia w takich sytuacjach, a więc w grę wchodzi ratownictwo wodne, a z tym również związane jest ratownictwo lodowe. To oczywiście nie wszystkie zagrożenia, do których wzywamy strażaków, są jeszcze inne, jak choćby likwidacja rojów pszczół czy szerszeni, uwalnianie kotków z wysokich drzew i wiele jeszcze innych. W każdym takim przypadku nie można być laikiem, trzeba wiedzieć, jak postępować, żeby pomóc, żeby uratować, a nie stworzyć jeszcze większe zagrożenie.

W sobotę, 28 stycznia, strażacy podnosili swoje kwalifikacje z zakresu ratownictwa lodowego, wszak w naszym regionie, gdzie jest mnóstwo zbiorników wodnych takie umiejętności są jak najbardziej potrzebne. Wykłady teoretyczne odbyły się w sali OSP Kaniów, a następnie ćwiczenia praktyczne w Ośrodku Rekreacji i Sportów Wodnych w Kaniowie.

W szkoleniu brali udział ratownicy i strażacy z WOPR Bielsko-Biała, Cieszyn i Żywiec, Policja, strażacy z OSP Janowice, Bestwina, Bestwinka, Kaniów, Porąbka, Zabrzeg i Grupa Ratownictwa PCK Bielsko - Biała.

Rolę gospodarza pełnił Jacek Gruszka, szef drużyny ratownictwa wodnego przy OSP Kaniów. Za całość szkolenia odpowiadał Adam Ubych, również członek OSP Kaniów i wszechstronny ratownik, a pomagali mu członkowie drużyny ratownictwa wodnego przy OSP Kaniów: Jarosław Bieroński i Marcin Kraus. Cierpliwie i wielokrotnie tłumaczyli sposoby i techniki podejścia do uwięzionych w przerębli, wskazywali popełnione błędy, podpowiadali jak sobie pomagać, żeby samemu nie stać się ofiarą.

Zabezpieczenie nurkowe tworzyli: Sławomir Walczak i Adam Borowiak. Obecni na ćwiczeniach byli: szef Beskidzkiego WOPR, Eryk Gazda, prezes oddziału żywieckiego, szef Bazy Ratownictwa Wodnego w Żywcu, Jerzy Ziomek

Uczestnicy szkolenia mieli okazję poćwiczyć sposoby ratowania ewentualnych poszkodowanych przy użyciu różnych narzędzi i środków, począwszy od zwykłej liny, po specjalne sanie. Ćwiczenia obserwowali wójt, Artur Beniowski oraz komendant gminny OSP.

aka / czecho.pl

źródło: gminabestwina.info

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.